Amerykańska armia będzie odchudzać żołnierzy za pomocą tłuszczu
Żołnierz musi być odpowiednio wyszkolony, uzbrojony i mieć świetną kondycję, jednak rzeczywistość nie zawsze jest tak idealna. Amerykańska armia ma problemy z rekrutami - w końcu duży odsetek społeczeństwa Stanów Zjednoczonych ma nadwagę, co zmniejsza potencjalną liczbę przyszłych żołnierzy. Rozwiązaniem będzie... wstrzykiwanie tłuszczu.
01.02.2012 | aktual.: 10.03.2022 16:33
Żołnierz musi być odpowiednio wyszkolony, uzbrojony i mieć świetną kondycję, jednak rzeczywistość nie zawsze jest tak idealna. Amerykańska armia ma problemy z rekrutami - w końcu duży odsetek społeczeństwa Stanów Zjednoczonych ma nadwagę, co zmniejsza potencjalną liczbę przyszłych żołnierzy. Rozwiązaniem będzie... wstrzykiwanie tłuszczu.
Nie chodzi tu jednak o zwyczajny tłuszczyk, który przyjmuje formę mięśnia piwnego. Ten, z którym większość ludzi ma do czynienia na co dzień, nazywamy białą tkanką tłuszczową i dosyć trudno się go pozbyć. Na szczęście jest jeszcze brunatna tkanka tłuszczowa, którą nie tylko łatwiej spalić, ale jej obecność może pomóc w spaleniu zwykłego tłuszczu. Udowodniły to m.in. badania na szczurach.
Grupa naukowców na Uniwersytecie w Bostonie otrzymała grant od amerykańskiej armii i te pieniądze mają pomóc w badaniach nad odchudzaniem. Naukowcy mają zamiar opracować metodę tworzenia brunatnej tkanki tłuszczowej oraz jej transplantacji. Miałoby to przyspieszyć metabolizm i pomóc w spalaniu białego tłuszczu, tym samym marzenia o diecie cud wreszcie się spełnią! Brunatne komórki tłuszczowe mogą spalić nawet 250 kalorii podczas trzech godzin wysiłku!
Nim jednak pierwsi żołnierze będą mogli chudnąć na zawołanie, upłynie jeszcze sporo czasu. Na razie nie wiadomo, jak wykorzystanie tej metody będzie wpływać na ludzi - ich metabolizm, apetyt i ogólne zdrowie organizmu. Jeśli jednak metoda hodowania i aplikowania brunatnego tłuszczu zda egzamin, skorzystają na tym nie tylko żołnierze. Myślę, że wiele osób czeka na takie cudowne rozwiązanie problemów z nadwagą.
Źródło: wired.com • technabob.com