Wiemy, jak nie będzie wyglądać lotnisko w Denver
Ambicje związane z rozbudową lotniska Denver International Airport (DIA) były śmiałe. Nowy projekt miał być nader funkcjonalny i stać się perłą architektury. Ziścić te marzenia miała sława architektury z najwyższej półki - Santiago Calatrava. Skończyło się tylko na planach.
18.10.2011 | aktual.: 11.03.2022 10:27
Ambicje związane z rozbudową lotniska Denver International Airport (DIA) były śmiałe. Nowy projekt miał być nader funkcjonalny i stać się perłą architektury. Ziścić te marzenia miała sława architektury z najwyższej półki - Santiago Calatrava. Skończyło się tylko na planach.
Na publiczny projekt pierwotnie przeznaczono 650 mln dol., a inwestycji nadano odpowiedni rozgłos gwarantowany nie tylko nazwiskiem architekta, ale także liczbą 6,6 tys. nowych miejsc pracy, nowym obliczem DIA i samego Denver, stolicy Colorado. Po ponad roku współpracy Calatrava ogłosił swoją rezygnację.
Clou rozbudowy miał być południowy terminal mieszczący także 500-pokojowy hotel i centrum konferencyjne.
Do tego oczywiście restauracje i wszelkie inne udogodnienia.
Nowy terminal miał też być stacją linii nowoczesnej kolejki podmiejskiej łączącej lotnisko z centrum Denver. O całym kompleksie zaczęto nawet mówić „micro-city”.
Kością niezgody okazały się pieniądze, a konkretnie ich brak. Z powodu oszczędności budżet inwestycji stopniał do 500 mln. Do tego zarząd DIA zaczął wprowadzać modyfikacje do projektu Calatravy w celu ograniczenia kubatury budynku.
Kluczowy element projektu - wiszący łukowy most dla kolejki. Gdy i on miał zostać zmodyfikowany, wielki architekt powiedział dość. Zarząd DIA ma jednak prawa do planów autorstwa Calatravy. Tak stanowiła umowa opiewająca na 13 mln dol.
DIA obecnie. Wzrok przykuwa Jeppesen Terminal (nazwany tak ku czci Elreya B. Jeppesena, pioniera lotnictwa z USA) - projekt Curtisa Fentressa i jego biura architektonicznego Fentress Bradburn Architects Ltd.
Kopuły dachowe terminalu wpisane w krajobraz prerii przywodzą na myśl wigwamy rdzennych mieszkańców tych ziem.
Okolica nie daje zapomnieć, z jakiego przemysłu słynie Denver.
Muzeum Sztuki w Milwaukee, pierwszy amerykański projekt Santiago Calatravy. Ten hiszpański architekt to także inżynier i rzeźbiarz, zdobywca wielu prestiżowych nagród, np. Eugene McDermott Award in the Arts przyznawanej na MIT. Do Calatravy i jego budzących kontrowersje projektów, w których funkcja podporządkowana jest formie, będę wracać w kolejnych wpisach.