MSPO 2011, czyli czego potrzeba polskiej armii [cz.2]
Tematem drugiej części cyklu o MSPO 2011 będzie obrona przeciwlotnicza. W ciągu ostatnich 20 lat ten element polskiej obronności uległ tak wielkiej degradacji, że polskie siły zbrojne de facto utraciły w tym aspekcie zdolności bojowe.
06.10.2011 | aktual.: 11.03.2022 10:37
Tematem drugiej części cyklu o MSPO 2011 będzie obrona przeciwlotnicza. W ciągu ostatnich 20 lat ten element polskiej obronności uległ tak wielkiej degradacji, że polskie siły zbrojne de facto utraciły w tym aspekcie zdolności bojowe.
Pierwszą część cyklu znajdziecie tutaj.
Sprzęt plot. nie był liczebnie dominującą kategorią uzbrojenia, tym niemniej na MSPO 2011 pokazano systemy, które mogą rozwiązać polskie bolączki w zakresie obrony plot. kraju oraz Wojsk Lądowych. W zależności od wystawcy oferowane produkty były albo kompletnymi ofertami eksportowymi, albo zakładały współpracę z polskim przemysłem zbrojeniowym.
Wyrzutnia europejskiego systemu MBDA SAMP/T francuskich sił zbrojnych. 8 pojemników z pociskami rakietowymi Aster 30 znajduje się w położeniu marszowym. Aster 30 startuje z pojemników w pozycji pionowej - taki start pozwala odpalonemu pociskowi najszybciej skierować się ku zwalczanemu celowi.
Dwustopniowe pociski Aster 30 o prędkości 4,5 Ma mają maksymalny zasięg 120 km (zwalczanie samolotów) lub 25 km (zwalczanie pocisków manewrujących). Pułap likwidowanych celów - od 50 m do 20 km. Producent twierdzi, że SAMP/T może zwalczać pociski balistyczne o zasięgu ok. 600 km. SAMP/T jest systemem wielokanałowym, tzn. jednocześnie może atakować wiele celów wieloma pociskami. Obecnie stosowany radar Arabel umożliwia zwalczanie ok. 10 celów. Aster 30 w końcowej fazie lotu (kilkanaście km) naprowadza się na cel za pomocą aktywnej głowicy radiolokacyjnej.
Zdjęcie sprzed roku. Pierwszy z lewej polski (od CNPEP RADWAR) 3-współrzędny radar TRS-15 o zasięgu >200 km. Baner Tarcza Polski reklamuje projekt Grupy Bumar, która we współpracy z MBDA oferuje całościowy program odbudowy polskiej obrony plot. Polska strona odpowiadałaby za radiolokatory i systemy dowodzenia, francuska głównie za pociski rakietowe. Aster 30 i VL MICA. SAMP/T wypełniłby lukę po radzieckich systemach Newa i S-200. MON jednak okazuje niechęć całemu projektowi. Min. Klich popierał kupienie od RFN systemów Patriot, przestarzałych i wyeksploatowanych. Byłyby one tylko źródłem zysków z remontów i dostaw części zamiennych dla amerykańskich firm.
Kolejny radar z CNPEP RADWAR, 3-współrzędna stacja N-26 o zasięgu maks. ok. 100km i pułapie 10 km. Wysięgnik z blokiem antenowym nie jest w pełni rozłożony. N-26 może być elementem innego systemu plot., też powstającego razem z MBDA.
Pulpity operatorskie w polskim kontenerowym stanowisku dowodzenia obroną plot. szczebla brygady SAMOC SDP-20. Kolejny element bumarowskiej Tarczy Polski.
Francuski wkład, czyli wyrzutnia pionowego startu z pociskami VL MICA. W przypadku docelowej polskiej wersji nośnikami wyrzutni dla Aster 30 i VL MICA byłyby krajowe ciężarówki.
VL MICA ma zasięg do 20 km, na dystansie 12 km wciąż manewruje z przeciążeniami do 30 g. Pułap rażenia to ok. 9 km. Pocisk ma 2 wersje różniące się głowicami naprowadzania. Może to być aktywna głowica radiolokacyjna albo pasywna termolokacyjna. VL MICA jest zoptymalizowana do zwalczania pocisków manewrujących i innej precyzyjnej amunicji lotniczej. Mogłaby zastąpić zestawy Kub i Osa.
Propozycja Wojskowych Zakładów Uzbrojenia z Grudziądza na modernizację radzieckich zestawów plot. 2K12 Kub w oparciu o pociski plot. amerykańskiej firmy Raytheon. Wcześniej WZU proponowały pociski RIM-7 Sea Sparrow, teraz pokazały wyrzutnię z pociskami RIM-162 ESSM. Z prawej stary pocisk 3M9M3E. ESSM startowałby z pojemników (w środku). Sens takiej modernizacji jest wątpliwy: wymiany i tak wymagałyby przestarzałe radary kierowania ogniem, czyli z oryginału zostaje tylko gąsienicowy nośnik.
Swoją ofensywę w Polsce kontynuuje Kongsberg, któremu udało się już sprzedać pociski NSM. Teraz promuje zestaw plot. krótkiego zasięgu NASAMS. Egzemplarz na MSPO 2011 to liniowy zestaw armii norweskiej. Kluczem do sukcesów Kongsberga w Polsce jest jego współpraca z Raytheonem. NASAMS też korzysta z rozwiązań z USA. Wyrzutnia zintegrowana jest z amerykańskimi pociskami AIM-120, ESSM, AIM-9X, a ostatnio też z europejskimi IRIS-T.
Radar kierowania ogniem to AN/MPQ-64 Sentinel z USA o zasięgu >40 km i pułapie 20 km.
Wykrywanie celów w trybie pasywnym zapewnia optoelektroniczna głowica obserwacyjna z kanałem termowizyjnym typu MSP500.
Stanowisko dowodzenia NASAMS. Powyższe elementy zamontowane są na Mercedesach serii G-Wagen. Rozwiązanie może i tanie, ale ograniczające zasięg wykrywania celów przez ukształtowanie terenu. Natomiast wyrzutnia kierunkowa upośledza zdolność odparcia wielokierunkowego nalotu.
Swoje pociski plot. wystawił też Rafael. Od lewej Iron Dome, w środku Pyton-5 i Derby (system SPYDER-SR), z prawej dopiero rozwijany Stunner. SPYDER-SR i MR (pociski większego zasięgu z dodatkowymi stopniami startowymi) będą na pewno silnie promowane w Polsce.
Przenośny plot. zestaw rakietowy Grom, produkowany przez Mesko SA, to powód do dumy polskiej zbrojeniówki. Krajów produkujących tego rodzaju pociski jest dosłownie kilka. Grom mógłby być szlagierem eksportowym, gdyby nie ograniczenia wymuszone przez USA.
Debiut na MSPO, czyli prototyp Zdalnie Sterowanego Systemu Przeciwlotniczego ZSSP-35 San. Pokłosie programu PZA Loara, utrąconego przez min. Klicha. San uzbrojony jest w licencyjną szwajcarską armatę KDA kal. 35 mm. Jest zdalnie sterowany, z możliwością ręcznej obsługi. Jako część zautomatyzowanych systemów plot. może zwalczać cele poruszające się z prędkością do 600 m/s z odległości 6 km (samoloty) i 3 km (pociski artyleryjskie). Może strzelać programowalną amunicją ABM. San to projekt Instytutu Techniki Uzbrojenia Wydziału Mechatroniki WAT i Grupy Bumar.