Wybuchy magazynów energii w Niemczech. Producent szybko reaguje
Magazyny energii firmy Senec zostały zdalnie wyłączone w całych Niemczech. Ma to związek z serią eksplozji urządzeń, które współpracowały z instalacjami fotowoltaicznymi.
13.03.2022 | aktual.: 13.03.2022 22:47
Niemiecki producent urządzeń fotowoltaicznych Senec poinformował, że wyłączył wszystkie swoje magazyny energii, które zostały zainstalowane na terenie kraju. Manewr taki był możliwy w przypadku wszystkich urządzeń, które podłączone były do internetu. Ma to związek z serią zgłoszeń dotyczących wybuchów magazynów zainstalowanych w domach.
Zdalnie wyłączono trzy rodzaje magazynów współpracujących z instalacjami fotowoltaicznymi: Senec.Home V3 hybrid, Senec.Home V3 hybrid duo i Senev.Home V2.1. Jak donosi serwis PV-Magazine, producent twierdzi, że jest to tylko środek zapobiegawczy. "Nic nie wskazuje na to, by były jakieś techniczne problemy z naszymi systemami" - oznajmiła firma Senec.
Decyzja o wyłączeniu magazynów energii została podjęta po otrzymaniu trzech zgłoszeń dotyczących eksplozji magazynów energii Senec. Do jednego ze zdarzeń doszło w miejscowości Bodnegg w Badenii-Wirtembergii.
Tamtejsza straż pożarna poinformowała o zdarzeniu, które było fatalne w skutkach. W wyniku eksplozji magazynu energii doszło do uszkodzenia konstrukcji dachu w budynku.
Po zlokalizowaniu źródła ognia strażacy wyłączyli napięcie w budynku, a następnie zdemontowali akumulator. Magazyn został wyniesiony przez pięciu strażaków wyposażonych w aparaty oddechowe i specjalną odzież. Gdy urządzenie było już na zewnątrz, znów stanęło w ogniu. Po ugaszeniu pożaru akumulator, który miał być uzupełnieniem fotowoltaiki, został umieszczony w kadzi z wodą, aby mógł się ochłodzić.
Dom, w którym doszło do pożaru, nie nadaje się już do zamieszkania. Na szczęście w chwili wystąpienia pożaru w budynku nie przebywali żadni ludzie, więc mimo skali eksplozji, obyło się bez rannych.
Firma Senec poinformowała na swoim Facebooku, że pracuje teraz nad ustaleniem przyczyn eksplozji. Póki co jej przedstawiciele twierdzą, że wpływ na eksplozje musiały mieć czynniki zewnętrzne. Ogłoszono też, że ze względu na wstrzymanie pracy magazynów energii, przedsiębiorstwo będzie wypłacać 25 euro za każdy rozpoczęty tydzień bez pracy urządzeń.