Drony dostarczające przesyłki Amazonu w 30 minut? Pewnie, że chcę!
Chcielibyście dostać zakupy ze sklepu internetowego pół godziny po złożeniu zamówienia? A kto by nie chciał. Amazon ma całkiem poważne plany dostarczania towarów klientom przy użyciu dronów. Wideo pokazujące, jak ma działać Amazon Prime Air, wygląda świetnie!
02.12.2013 | aktual.: 10.03.2022 11:41
To będzie najbardziej zarąbista rzecz na świecie. Wczoraj w programie "60 Minutes" w telewizji CBS Jeff Bezos ujawnił, że za 4-5 lat towary zamówione w Amazonie, nie cięższe niż 2,2 kg, będą dostarczane klientom dronami. W krótkim wideo można zobaczyć, jak to będzie wyglądało.
Amazon Prime Air
A jak dron dostarczy przesyłkę do bloku?
Co w tym wszystkim jest najbardziej niesamowite, poza "dostarczył towar, a mógł zabić"? Że dostawy będą bardzo szybkie. Zamówienia będą realizowane nawet w 30 minut, co brzmi jak zapowiedź przenosin do raju w porównaniu z tym, co mamy teraz.
Amazon ma jednak parę problemów do przezwyciężenia. Pierwszy to prawo. W USA obecnie nie ma regulacji prawnych dotyczących komercyjnego wykorzystania dronów. Mają się one pojawić w 2015 roku i to właśnie wtedy ma się rozpocząć prawdziwy boom na drony. Drugi to niezawodna technologia. Drony nie mogą spadać (ani być strącane przez złodziei) i muszą rzeczywiście dostarczać towar do rąk klienta. Na gigantyczną skalę.
No właśnie, do rąk klienta. Na Twitterze padło dziś ciekawe pytanie w związku z tym.
Amazon nie jest pionierem, ale może zapoczątkować rewolucję
Amazon oczywiście nie jest pierwszy. Drony do dostarczania towarów już wykorzystywać próbowano. Pizza, sushi, piwo na koncercie o tych pomysłach już pisaliśmy. Łukasz informował też niedawno o planach australijskiej firmy Flirtey, by dostarczać dronami przesyłki. Amazon niczego nowego nie wymyślił, a Australijczycy będą pierwsi, bo już teraz jest w tym kraju prawo, które pozwoli im rozwinąć skrzydła.
Ale mimo wszystko do tej pory mieliśmy do czynienia z małymi projektami. Jakaś lokalna firma albo niszowy start-up miał fajny pomysł, przez jeden dzień świat o tym mówił jako o ciekawostce, następnego dnia nikt już o tym nie pamiętał. Amazon to gigant. W Amazonie kupują wszyscy. Amazon może zrobić różnicę.
Jeśli z tych planów coś wyjdzie, dla e-handlu będzie to początek rewolucji. Zniknie jedna z najbardziej denerwujących przeszkód, powstrzymujących ludzi przez zakupami online: nie trzeba będzie czekać tygodniami na dostarczenie towaru. Pomyślcie tylko, o ile piękniejsze będzie nasze życie.