Sofa rodem z Cadillaca
Samochody marki Cadillac produkowane są od 1909 roku, czyli już dokładnie 100 lat. I od zawsze były podziwiane jako wspaniałe maszyny o pięknych liniach, marzenie każdego nastolatka. Ciężko jeździć w Polsce takim autem, prawda? Ale wypoczywać w sofie inspirowanej tym amerykańskim producentem już nieco łatwiej. Co można zrobić z takim rozbitym krążownikiem szos? Okazuje się, że można przerobić go na wygodny, stylowy mebel! Szkoda tylko, że taki drogi!
19.09.2009 17:00
Samochody marki Cadillac produkowane są od 1909 roku, czyli już dokładnie 100 lat. I od zawsze były podziwiane jako wspaniałe maszyny o pięknych liniach, marzenie każdego nastolatka. Ciężko jeździć w Polsce takim autem, prawda? Ale wypoczywać w sofie inspirowanej tym amerykańskim producentem już nieco łatwiej. Co można zrobić z takim rozbitym krążownikiem szos? Okazuje się, że można przerobić go na wygodny, stylowy mebel! Szkoda tylko, że taki drogi!
100 lat - tyle czasu działa amerykański producent z Detroit, który jest dziś częścią koncernu General Motors. Więcej o tych samochodach można znaleźć na tej stronie internetowej. Auta Cadillaca przez lata były wymarzonymi maszynami, nie tylko dla Amerykanów. W Polsce trudno jest kupić sobie Cadillaca, sprowadzić go i utrzymać. Mówi się, że "nie są to samochody na polskie drogi". Ale jeśli chcecie poczuć się jak w środku takiego auta, możecie zakupić sobie meble inspirowane producentem z Detroit. Np. sofę, fotel albo stolik.
Building a Cadillac Sofa
Co można zrobić z rozbitym Cadillacem? Można przerobić go na wygodną sofę. Na taki pomysł wpadli Amerykanie, którzy od jakiegoś czasu wypuszczają na rynek meble w stylu retro, z charakterystycznymi tylnymi "skrzydłami" i ze skórzanym obiciem. Sami przyznajcie, że jest to połączenie elegancji i stylu. W takiej kanapie łatwiej poczuć się jak ikona popkultury - np. Marilyn Monroe. Tak przynajmniej zapewnia producent.
A cena? Trzeba przyznać, że meble Cadillaca nie są tanie. Na amerykańskiej aukcji stylowa sofa kosztuje 4 200 złotych. Należy pamiętać o wysokich kosztach wysyłki przez Atlantyk. Na szczęście takie meble powoli pojawiają się też w polskich salonach. Czy takie meble pasowałyby do salonów naszych mieszkań?