Beyss Go‑One Evolution - pojazd poruszany siłą naszych mięśni (wideo)
Wyobraźcie sobie taką sytuację: poruszacie się po drogach swojego miasta futurystycznym pojazdem rodem z filmów science-fiction. Przyciągacie wzrok wszystkich dookoła, a gdy podczas postoju na czerwonym świetle ktoś pyta, jaki silnik napędza całość, podnosicie szklaną klapę i odpowiadacie: "Beyss Go-One3 jest napędzany siłą moich mięśni". Przyjemna wizja? Można ją spełnić dzięki nowemu gadżetowi Michaela Beyssa.
08.01.2010 | aktual.: 14.03.2022 08:56
Wyobraźcie sobie taką sytuację: poruszacie się po drogach swojego miasta futurystycznym pojazdem rodem z filmów science-fiction. Przyciągacie wzrok wszystkich dookoła, a gdy podczas postoju na czerwonym świetle ktoś pyta, jaki silnik napędza całość, podnosicie szklaną klapę i odpowiadacie: "Beyss Go-One3 jest napędzany siłą moich mięśni". Przyjemna wizja? Można ją spełnić dzięki nowemu gadżetowi Michaela Beyssa.
Warto zaznaczyć, że nie jest to pierwszy pojazd, który porusza się, wykorzystując siłę ludzkich mięśni. Pamiętacie artykuł "Gym Car jest napędzany siłą Twoich mięśni"? Przedstawiłem w nim dzieło niejakiego Da Fenga, absolwenta Coventry University in Britain, który zbudował samochód, którego bateria była ładowana poprzez wykonywanie konkretnych ćwiczeń gimnastycznych. Otóż opisywany dziś Beyss Go-One3 jest zdaniem wielu* "krokiem naprzód"*.
Całość ma kosztować około 36 000 złotych. W skrócie BG-O3 to udoskonalony rower trójkołowy. Posiada silnik elektryczny, który jest w stanie wspomóc nas np. podczas pokonywania wzniesienia. W porównaniu do poprzedniej wersji, pojazd przeszedł szereg modyfikacji - oferuje teraz lepsze zawieszenie, więcej miejsca dla pasażerów (oraz miejsce dla bagażu), posiada lepszą wentylację, wnętrze jest lepiej wygłuszone. Jeśli chodzi o design to twórcy inspirowali się współczesnymi myśliwcami bojowymi.
Co ciekawe Beyss Go-One3 nie znajdzie się w masowej sprzedaży, ale można składać indywidualne zamówienia.
Źródło: Gizmag