Wózek dziecięcy połknął hulajnogę

Matka (lub ojciec) z wózkiem, obok babci z balkonikiem i dziadka w meleksie - to synonimy ślamazarnego poruszania się i tarasowania drogi. I ten pierwszy stereotyp być może jednak uda się przełamać, a to za sprawą "hulajwózka", czy też jak kto woli "wózkonogi".

Wózek dziecięcy połknął hulajnogę
Paweł Piejko

18.05.2010 21:00

Matka (lub ojciec) z wózkiem, obok babci z balkonikiem i dziadka w meleksie - to synonimy ślamazarnego poruszania się i tarasowania drogi. I ten pierwszy stereotyp być może jednak uda się przełamać, a to za sprawą "hulajwózka", czy też jak kto woli "wózkonogi".

Oczywiście, istnieją już pomysły pozwalające na szybkie poruszanie się z dzieckiem, lecz zwykle łączy się to z ograniczeniem wygody dzieciaka umieszczonego np. w plecaku, bądź w nosidełku na brzuchu. Zresztą cięższego dziecka nie sposób tak transportować. Tak oto powstał pomysł połączenia wózka dziecięcego i hulajnogi w jeden sprytny, nowocześnie i niecodziennie wyglądający pojazd.

Co nie zmienia faktu, że wieziony za pomocą Roller Buggy potomek, powinien być zahartowanym twardzielem; najlepiej, żeby w jego żyłach płynęło choć parę kropel krwi kierowcy rajdowego. Jeśli miałeś takiego w rodzinie - nie ma o co się martwić. A jeśli przodkowie szturmowali pod Somosierrą, piechotą przemierzyli Syberię, tudzież jadali w tej karczmie, którą otwierano ponoć swego czasu po środku Bałtyku kiedy morze zamarzało, to już najzupełniej w świecie Roller [del]Coaster[/del] Buggy jest odpowiednim środkiem transportu!

Niestety, twórca pojazdu nie znalazł odpowiedniego śmiałka i do sesji foto musiał posłużyć się tzw. "crash-test-dummy". O dalszym losie manekina trudno cokolwiek powiedzieć, na niektórych zdjęciach wózek mknie już pusty...

Obraz

Twórca innowacyjnego projektu zastrzega jednak, że wieziony dzieciak winien mieć przynajmniej 18 miesięcy i w trakcie wyprawy być przypięty mocnymi pasami. Celem zachowania bezpieczeństwa, w dwóch przednich kołach zastosowano hamulce hydrauliczne, co powinno pozwolić na zredukowanie prędkości w każdej chwili. Rzecz jasna funkcja hulajnogi wcale nie musi być stosowana, gdyż w razie potrzeby Roller Buggy można pchać tak samo, jak zwykły wózek. Aby tak zrobić potrzeba jednak zmienić stronę poruszania się na przeciwną i obrócić naszego potomka o 180 stopni. Co powinno mu tylko dostarczyć dodatkowych, niezapomnianych wrażeń (o ile jest dobrze przypięty i nie wyleci w trakcie tej operacji).

Za projekt odpowiada Valentin Vodev i jak na razie nie wiadomo, czy znalazł chętnych do masowej produkcji "hulajwózka". Co z pewnością ubarwiłoby chodniki naszych miast.

Obraz
Obraz
Obraz

Źródło: babyology

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.