Suszarka z silnikiem Ferrari!
Były już laptopy Ferrari, odzież sportowa i wiele innych akcesoriów. Przyszedł czas na suszarkę, która oprócz charakterystycznego koloru i emblematu, zrobiona jest w całości z części Ferrari. Ciekaw jestem, czy głowa wytrzyma takie turbodoładowanie.
14.08.2010 13:00
Były już laptopy Ferrari, odzież sportowa i wiele innych akcesoriów. Przyszedł czas na suszarkę, która oprócz charakterystycznego koloru i emblematu, zrobiona jest w całości z części Ferrari. Ciekaw jestem, czy głowa wytrzyma takie turbodoładowanie.
Widoczna na zdjęciu suszarka o nazwie Volare została zrobiona z części, która faktycznie producentowi dostarczyło samo Ferrari. Jest to pierwsze tego typu akcesorium włoskiego koncernu.
Jeśli cokolwiek jest sygnowane logiem Ferrari, to od razu musi charakteryzować się wysoką wydajnością. W porównaniu do standardowych suszarek, silnik Volare o mocy 2200 watt wytrzyma do 2 tys. godzin pracy, co jest wynikiem trzy- lub nawet czterokrotnie lepszym. Kształt obudowy był projektowany przy współpracy z zespołem Ferrari Challenge Team, czego efektem jest możliwie najlepszy przepływ powietrza, efektywne suszenie i długotrwale utrzymanie fryzury. Tak przynajmniej twierdzi producent i specjaliści od PR-u. Dodatkowo przycisk "turbo boost" zwiększa ciśnienie powietrza o 15 procent. A to brzmi już niebezpiecznie.
Volare dostępne jest w dwóch wersjach kolorystycznych (czarna i czerwona), a także w dwóch rozmiarach. Cena nie jest aż tak wygórowana, jak moglibyśmy się spodziewać, ale nie ulega wątpliwościom, że jest to przedmiot tylko dla profesjonalistów. I maniaków Ferrari. Blisko 400 dolarów za suszarkę, to w końcu niestandardowy wydatek.
Źródło: BornRich