Najstarsze polskie gry komputerowe. Wszystko zaczęło się... w 1962 roku!
Co było na początku? Jak wyglądali dalecy przodkowie Wiedźmina, Call of Juarez i niecierpliwie wyczekiwanego Cyberpunka 2077? Zanim polskie gry zaczęły podbijać serca graczy na całym świecie, pionierzy branży przecierali szlaki mniej znanymi tytułami. Oto najstarsze polskie gry wideo!
Marienbad (1962 r.)
Co było na początku? Jak wyglądali dalecy przodkowie Wiedźmina, Call of Juarez i niecierpliwie wyczekiwanego Cyberpunka 2077? Zanim polskie gry zaczęły podbijać serca graczy na całym świecie, pionierzy branży przecierali szlaki mniej znanymi tytułami. Oto najstarsze polskie gry wideo!
Od czego zaczęła się historia polskich gier komputerowych? Choć intuicja podpowiada, by skupić swoją uwagę mniej więcej na połowie lat 80., nie słuchajmy jej. Wszystko zaczęło się znacznie wcześniej, na długo przed tym, zanim pierwsze Pongi zaczęły mozolnie torować drogę domowym grom wideo.
Pamiętacie rok 1962? No cóż, ja też nie pamiętam – były to czasy, gdy w Polsce rządził towarzysz Wiesław, a Amerykanie rozpoczynali kosmiczny program Gemini. I właśnie wtedy Witold Podgórski napisał w zakładach Elwro na komputerze Odra 1003 grę logiczną Marienbad. To adaptacja chińskiej gry Nim, która została pokazana rok wcześniej we francuskim filmie „Zeszłego roku w Marienbadzie”.
Komputer generował cztery rzędy zapałek (a w nich jedną, trzy, pięć i siedem zapałek), a gracz z komputerem na zmianę zabierali z dowolnego rzędu dowolną liczbę zapałek. Komu została ostatnia zapałka, ten przegrywał.
Stan gry wyświetlany był za pomocą… dalekopisu, który drukował aktualny wygląd rzędów zapałek, a wygrana z komputerem nie była możliwa. Gra nigdy nie została rozpowszechniona i do dzisiaj w swojej pierwotnej wersji nie doczekała się adaptacji na współczesne platformy.
OiX (1984 r.) i Gąsienica (1985 r.)
Choć chronologicznie powinna się w tym miejscu znaleźć polska konsola gier wideo TVG-10 (przeczytacie o niej w artykule „Polskie konsole gier wideo, czyli jak w PRL-u skopiowano Ponga”), to nieprawdą byłoby stwierdzenie, że udostępniane na konsolę gry były napisane przez Polaków – odpowiadał za nie układ AY-3-8500, który w latach 70. zapewnił masową popularność Ponga na świecie.
Zanim na rynku pojawiła się pierwsza polska gra będąca od pomysłu do wykonania dziełem polskiego programisty, światło dzienne ujrzały produkcje będące przeróbkami znanych tytułów. Przykładem może być choćby dzieło Jarosława Cichockiego z 1984 roku o nazwie OiX, czyli przeniesiona na platformę ZX Spectrum rozgrywka w kółko i krzyżyk.
Kolejnym przykładem tego typu produkcji jest wydany rok później klon Węża – przeznaczona dla Spectrumów gra Marka Cichockiego o nazwie Gąsienica.
Puszka Pandory - legendarna polska gra
Wątpliwości co do pomysłu i wykonania nie ma za to w przypadku Puszki Pandory – przygodówki inspirowanej opowiadaniem „Głowa Kasandry” Marka Baranieckiego. Autorem tej napisanej na ZX Spectrum gry jest Marcin Borkowski, późniejszy autor „Bajtka” i redaktor naczelny „Top Secretu” (dużo ciekawych artykułów o tym legendarnym tytule znajdziecie w naszym jubileuszowym cyklu „Pokolenie Top Secret”).
Puszka Pandory była tekstową grą przygodową, przenoszącą gracza do postapokaliptycznego świata, w którym zniszczona w wojnie atomowej cywilizacja odbudowuje się w Ameryce Południowej. Główną rolę odgrywała w niej nie szczątkowa grafika, ale tekst.
Gracz czytał opis tego, co widzi, a następnie z klawiatury wpisywał komendy, odpowiadające temu, co chciałby zrobić. Puszka Pandory powróciła przed rokiem w formie kolekcjonerskiego wydania dla wielbicieli klimatów retro – znajdziemy w nim kasetę magnetofonową z grą zamkniętą w metalowej puszce.
Vegas Gambler (1987 r.)
Zaledwie rok później pojawiła się gra Vegas Gambler, która z pozoru była zwykłą symulacją kilku gier hazardowych, ale w praktyce była nietypowa. A to dlatego, że została napisana przez Polaków nie dla Polaków. Jak to rozumieć?
Właściciel firmy Karen (która istnieje do tej pory i jest znana głównie z handlu laptopami) postanowił założyć w Polsce studio deweloperskie produkujące gry na światowym poziomie.
Wbrew pozorom nie było to aż tak karkołomne, jak mogłoby się wydawać. Absolwenci polskich uczelni mieli wymaganą wiedzę, wystarczyło zatem dostarczyć im porządny i będący obiektem marzeń zwykłych śmiertelników sprzęt i zorganizować pracę.
Co istotne, gry tworzone przez studia Logical Design Works i California Dreams nie były przeznaczone na rynek polski, na którym ze względu na piractwo, a raczej przestarzałe prawo, wydawanie czegokolwiek mijało się z celem. Wśród innych ważnych produkcji California Dreams warto wspomnieć wydane w późniejszych latach wyścigi Street Rod, grę strategiczną Solidarność (choć w tym wypadku nie było oficjalnego wydania!) czy bardzo przeze mnie lubiany i ciągle – mimo 25 lat - grywalny Blockout, czyli trójwymiarowy Tetris.
Czarny czwartek, Handel zagraniczny i Hexan (1987 r.)
W roku 1987 do rąk graczy trafiły dwa dość podobne tytuły – Czarny czwartek i Handel zagraniczny. Były to strategie ekonomiczne rozgrywane w trybie tekstowym. Gry zostały napisane na ZX Spectrum przez Rabbit Software, czyli Wiesławę i Cezarego Waśniewskich. Co istotne, ich wydawcą był krajowy moloch – zajmująca się przede wszystkim wydawaniem książek Krajowa Agencja Wydawnicza.
W tym samym roku Rabbit Software zaoferowało użytkownikom Spectrumów i Atari grę 3D. Hexan polegał na przemierzaniu labiryntu i rozwiązywaniu matematycznych łamigłówek.
Jeśli udało się rozwiązać je wszystkie, gracz wygrywał i uzyskiwał dostęp do skarbu. Jeśli popełnił kilka pomyłek, również mógł zdobyć skarb, jednak musiał wcześniej odgadnąć hasło, którego trudność zależała od liczby rozwiązanych podczas rozgrywki zadań.
Wartym uwagi, choć nieco skromniejszym tytułem jest Tixo Nim 2 – kompilacja dwóch gier logicznych opracowanych przez Rabbit Software w 1986 roku. Druga z nich – Nim 2 – to komputerowa adaptacja gry Nim, na której wzorowano pierwszą polską grę komputerową.
Euro Biznes i Hammurabi (1988 r.)
W kolejnym roku na rynku pojawiła się komputerowa wersja słynnego planszowego przeboju. Jak po latach przyznaje jej twórca, Bogusław Juza, komputerowy klon Eurobusinessu został napisany w całości w assemblerze, co było wówczas niemałym powodem do dumy.
Gra powstała bez wiedzy twórców planszowego oryginału (czyli w gruncie rzeczy klona Monopoly). Autor początkowo próbował zainteresować nią różne firmy, próbujące swoich sił w branży komputerowej, ale nikt nie chciał jej wydać i została „wypuszczona w świat” za darmo.
Podobnie było w przypadku Hammurabiego – strategii ekonomicznej, którą Bogusław Juza wraz ze swoim kuzynem, Radosławem Kapitanem, przeniósł z Atari na Spectruma. Gra udostępniona za darmo znajomym zdobyła wówczas bardzo dużą popularność.
Mózgprocesor (1989 r.)
Zwieńczeniem pionierskiego okresu wydaje się Mózgprocesor – ambitna przygodówka napisana przez Computer Adventure Studio z Bochni. Choć podobnie jak w przypadku Puszki Pandory kluczową rolę odgrywa w niej tekst, to rozgrywka została urozmaicona przyjemnymi dla oka grafikami oraz istotnymi dodatkami, takimi jak kompas, odliczający czas zegar czy działający miernik promieniowania.
Co więcej, w ukończeniu rozgrywki przeszkadzał uciekający czas, każdy z używanych przedmiotów miał wagę, a noszenie zbyt ciężkiego ekwipunku wyczerpywało siły gracza.
Warto podkreślić, że gra została profesjonalnie wydana. Przygotowano dla niej porządne pudełko i instrukcję. Mózgprocesor był prawdopodobnie pierwszym tytułem, który został wydany nie według lokalnych, ale światowych standardów, kończąc tym samym pionierski okres półamatorskich produkcji.