Rewolucja w Microsofcie. Po 25 latach firma postanowiła zmienić swoje logo

Microsoft wydaje się grać va banque. Radykalna zmiana flagowego produktu – systemu operacyjnego – i przymiarki do podboju rynku urządzeń mobilnych to jednak nie wszystko. Zmiany dotyczą również wizerunku: Microsoft po raz pierwszy od ćwierćwiecza postanowił zmodyfikować swoje logo. Zobaczcie, jak zmieniało się od chwili założenia firmy.
Oglądanie wczesnych logo znanych firm, nie tylko z branży IT, to fascynująca podróż w czasie. Logo Apple’a i Newton pod jabłonią, Nokii z rybą czy Canona z wieloramiennym bóstwem nie mają wiele wspólnego z obecnym wizerunkiem tych firm. A jak było z Microsoftem?
Bill Gates od początku stawiał na prostotę, umieszczając w logo nazwę firmy, która wówczas była małym i miękkim Micro Softem.
Zobacz również: LG InnoFest
Pierwszy komputer dla dziecka – jaki kupić?
Pierwsza zmiana miała miejsce po pięciu latach. Nazwę zaczęto zapisywać w jednej linii, a sam napis, który przetrwał tylko jeden rok, kojarzy mi się raczej z jakimś metalowym zespołem tamtej epoki. Nieco dłużej używano logo z charakterystycznym „o”, zwanym blibbetem. Choć zrezygnowano z niego w 1987 roku, to blibbet został na wieczne czasu uczczony bułką z mięsem o nazwie Blibbet Burger – można ją kupić w kampusie Microsoftu.
Ostatnia do niedawna zmiana miała miejsce w 1987 roku, gdy Scott Baker opracował doskonale nam znany napis z apostrofem wcinającym się w pierwszą literę „o” (stąd popularne było porównanie do Pac-Mana) i połączonymi literami „f” i „t”. Logo przetrwało w tej formie przez ćwierć wieku – zmieniał się tylko umieszczony pod nim slogan. Od 1994 roku był to „Where do you want to go today”, zastąpiony w 2006 przez „Your Potential. Our passion”, a w 2011 „Be What’s Next”.
To właśnie z tym logo związana jest dzisiejsza, ważna rocznica. Kilka dni temu mogliście przeczytać artykuł Marty o 17. urodzinach Internet Explorera i podsumowanie rozwoju przeglądarki Microsoftu. Niedługo po pierwszym IE na rynek trafił inny ważny produkt — dokładnie 24 sierpnia 1995 roku rozpoczęto sprzedaż Windowsa 95.
Pokazane wczoraj, nowe logo to cztery różnokolorowe kwadraty i nazwa firmy napisana fontem Segoe, w której ponownie połączono dwie ostatnie litery. Jak zwykle bywa z takimi dziełami to, co profani tacy jak ja nazywają „czterema kwadratami”, według osób odpowiedzialnych za marketing Microsoftu jest szalenie głęboką metaforą.
Nowe logo symbolizuje różnorodność produktów, a jak stwierdził na blogu Microsoftu Jefrey Meisner, nawiązuje przy okazji do nowego początku i dziedzictwa Microsoftu. Gdybym był złośliwy, to napisałbym w tym miejscu, że historia czterech kolorowych kwadratów i kilku liter mogłaby być kolejną powieścią Paula Coelho, ale złośliwy nie jestem, więc tego nie napiszę.
Najwyższa na świecie konstrukcja z drewna stoi w Polsce. Poznajcie śląską wieżę Eiffla
Jeśli wydaje się Wam, że pokazane wyżej zestawienie kolorów już gdzieś widzieliście, to macie rację. Nie trzeba szukać daleko — wystarczy zerknąć na logo Windowsa od wersji 3.1. do 7. Jak się okazuje z jego najnowszej edycji nie bez powodu wyrzucono kolory, zastępując je jednolicie niebieskim oknem – to, co nie tak dawno miało symbolizować Windowsa, identyfikuje teraz całą firmę. I mimo moich wcześniejszych, drobnych złośliwości uważam, że robi to całkiem zgrabnie.
Źródło: Business Insider
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze