Amazon szykuje najdroższy serial w dziejach. Odcinkowy "Władca Pierścieni" będzie kosztował więcej niż trzy filmy
Właściciele każdej platformy streamingowej chcą mieć w swojej bibliotece hit. Taki, który zarobi setki milionów, jeśli nie miliardów dolarów. Amazon postanowił pójść na całość i na pierwszy sezon "Władcy Pierścieni" przeznaczy niemal 500 milionów dolarów.
Powiedzieć rekord to mało. Porównajmy to z hitami konkurencji. Pierwszy sezon "Gry o tron" kosztował HBO ok. 60 mln dolarów. Najbardziej widowiskowy finał serialu (jego poziom to inna sprawa), miał budżet oscylujący w okolicach 100 mln dolarów.
Znaczenie więcej na seriale wydaje jednak Disney. Wytwórnia będąca niegdyś domem Myszki Miki, dziś inwestuje w wysokobudżetowe produkcje. I tak pojedyncze odcinki seriali "Mandalorian", "WandaVision" czy "The Falcon and the Winter Soldier" kosztowały ok. 25 mln. To z kolei daje w sumie 225 mln za sezon każdego z nich.
Netflix z kolei na pierwszy sezon "Wiedźmina" miał zapłacić ok. 80 mln dolarów.
Amazon postanowił przebić ten budżet, wykładając za pierwszy sezon "Władcy Pierścieni" 650 mln dolarów nowozelandzkich, czyli 465 mln dol. amerykańskich. To absolutny rekord i zupełnie nowy poziom w historii seriali tworzonych na platformy streamingowe.
Warto jednak dodać, że według nieoficjalnych informacji, pierwszy sezon "Władcy Pierścieni", który trafi na Amazon Prime, może mieć 23 odcinki. A to dwa razy więcej niż wspomniane wcześniej seriale, które mogą oglądać szczęśliwi posiadacze Disney+.
Władze Amazona planują w sumie pięć sezonów serialu "Władca Pierścieni". Dla przypomnienia. Całkowity budżet kinowej trylogii w reżyserii Petera Jacksona wyniósł 280 mln dolarów. Kolejna adaptacja prozy J.R.R Tolkiena czyli "Hobbit" kosztował z kolei 632 mln dolarów.
Kinowy "Władca Pierścieni" zarobił finalnie ponad 2,9 miliardów dolarów. Podobną kwotę zebrał również "Hobbit". Data premiery serialu nie jest oficjalnie potwierdzona.