AData SV620 oraz SE730: zawrotnie szybkie zewnętrzne dyski SSD
W ofercie ADaty pojawiły się dwa nowe modele niewielkich dysków zewnętrznych. Wykorzystując szybką pamięć flash oraz interfejs USB 3.0 gwarantują błyskawiczny zapis i odczyt danych. Czy ich wydajność zepchnie klasyczne dyski w niepamięć?
02.08.2016 | aktual.: 10.03.2022 09:34
Mniejsze, szybsze i lżejsze, czyli postęp na każdym kroku
Nowe modele dysków zewnętrznych ADaty korzystają z szybkiej pamięci flash, interfejsu USB 3.0, a ich pracę sygnalizuje dioda na obudowie. Oba uruchomimy w systemach Windows, Android oraz macOS. Różnią się natomiast stylistyką, wagą oraz typem konstrukcji. Miniaturowy model SE730 opiera się wprost na pamięci flash, osadzonej na płytce z resztą elektroniki i zamkniętej w aluminiowej obudowie. Dioda została dyskretnie schowana obok złącza USB, a dysk o łącznej wadze 33 g jest dostępny w dwóch kolorach: złotym oraz czerwonym.
Model SV620 to już typowy dysk 2.5” SSD umieszczony w obudowie wraz z dedykowaną elektroniką. Dioda sygnalizująca pracę znajduje się na przedniej górnej krawędzi obudowy dysku, a tę wykonano z aluminium o srebrnym kolorze. Na plus należy tutaj zaliczyć uniesione brzegi obudowy, zapobiegające jej zarysowaniom gdy dysk kładziemy lub przesuwamy po płaskiej powierzchni. Waga 88 g jest nadal bezkonkurencyjna względem dysków klasycznych, choć istotnie wyższa niż drugiej z opisywanych nowości.
Kolejny etap ewolucji dysków przenośnych
Mniejszy z modeli jest oferowany wyłącznie w wersji pojemnościowej 250 GB, a jego prędkości zapisu i odczytu sięgają 500 MB/s. Urządzenie jest wyposażone w port USB typu C, pracujący w standardzie USB 3.1. Zgodnie z deklaracjami producenta, umożliwi to transfer 5 GB pliku w zaledwie 16 sekund, czyli ok. 4 razy szybciej niż przy użyciu klasycznego dysku HDD. Równie interesująco prezentuje się odporność na pył, wstrząsy oraz… wodę. Dysk zanurzony na głębokości 1,5 m wytrzyma 60 minut.
SV620 występuje w dwóch pojemnościach, 240 oraz 480 GB, i opiera się na złączu micro USB 3.0. Prędkość zapisu i odczytu dochodzi do 410 MB/s, co pozwoli ten sam 5 GB plik skopiować w czasie 26 sekund. Odporność na wstrząsy jest zwiększona względem klasycznych dysków, jednak ze względu na typ konstrukcji wymaga więcej ostrożności niż w przypadku droższego modelu.
Przyszłość jest dziś, czyli to musiało nastąpić
Pojawienie się takich rozwiązań było wyłącznie kwestią czasu, szczególnie po udanym debiucie dysków wewnętrznych. Przed nami premiera trzeciego dysku ADaty z tej serii, SC660 zbliżonego osiągami do SV620. Już teraz jest jednak w czym wybierać: w przypadku trudniejszych warunków pracy naturalnym kandydatem będzie niewielki SE730, podczas gdy wyborem budżetowym i mniej wyczynowym stanie się jej większy odpowiednik.
Podobnie jak w przypadku dysków SSD montowanych w komputerach, jedyną przeszkodą między klientem a nowym produktem jest relacja ceny do pojedynczego gigabajta. Dyski nie są jeszcze w Polsce dostępne, ale już wkrótce się pojawią. Cena modelu SV620 wyniesie ok. 349 zł (240 GB) oraz 549 zł (480 GB), cena SE730 zostanie dopiero ogłoszona i z pewnością będzie wyższa (niż SV620 240 GB). Podobne różnice od dłuższego czasu występują na rynku dysków wewnętrznych i nie powstrzymało to SSD przed osiągnięciem sprzedażowego sukcesu. Trudno by tym razem stało się inaczej.