Feromonowe imprezy, czyli bardzo dziwny sposób na randkę

Feromonowe imprezy, czyli bardzo dziwny sposób na randkę10.04.2012 19:00
Marek Maruszczak

Przywykłem do tego, że najdziwniejsze randki, teleturnieje i gadżety to domena Azjatów. Okazuje się jednak, że Amerykanie też mają w tej sprawie coś interesującego do powiedzenia. Tym razem udowodnili, że śmierdząca koszulka może pomóc w zdobyciu kobiety.

Przywykłem do tego, że najdziwniejsze randki, teleturnieje i gadżety to domena Azjatów. Okazuje się jednak, że Amerykanie też mają w tej sprawie coś interesującego do powiedzenia. Tym razem udowodnili, że śmierdząca koszulka może pomóc w zdobyciu kobiety.

Zwierzęta wybierają partnerów, bazując w dużej mierze na ich zapachu. Ludzie przynajmniej częściowo zatracili umiejętność natychmiastowego wychwytywania subtelnych zapachowych niuansów. Nie zmienia to jednak faktu, że feromony, czyli unikalne dla każdego z nas substancje zapachowe, mają pewien wpływ na to, jak jesteśmy odbierani przez innych ludzi.

Uczestnicy feromonowych imprez wierzą, że zapach jest jednym z najważniejszych kryteriów, według których powinniśmy dobierać się w pary. Dlatego zbierają się w jednym miejscu i (dosłownie) wąchają swoje przepocone koszulki.

Żeby wziąć udział w imprezie, należy założyć czystą, białą koszulkę i spać w niej przez 3 kolejne noce. Kiedy ubranie przesiąknie zapachem, trzeba zabrać je ze sobą na imprezę. Tam koszulka zostaje umieszczona w foliowym woreczku (niebieskie dla panów, różowe dla pań) i oznaczona numerem.

Następnie wraz z innymi osobami wącha się kolejne koszulki, aż natrafi się na tę, której zapach jest najbardziej atrakcyjny. Kiedy już uczestnik wybierze jedną torebkę, zatrudniony przez organizatorów fotograf robi mu z nią zdjęcie. Pod koniec wąchania fotografie są wyświetlane w klubie i jeżeli znajdzie się kogoś ze swoim numerem, to wiadomo, że ten zapach przypadł mu do gustu. Co się z tym dalej zrobi, zależy już tylko od uczestnika.

Całość przypomina nieco błyskawiczne randki, tylko zamiast części z rozmową wdycha się cudzy pot. Cóż, gusta są różne i jeżeli taka metoda doboru partnera uczyni kogoś szczęśliwym, to mogę mu tylko pogratulować. Na imprezę organizowaną w Mieście Aniołów można zapisać się na tej stronie.

Źródło: Gizmodo

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.