Gry, wirujący ekran i Kevin Bacon: najciekawsze Easter Eggs w wyszukiwarce Google

Gry, wirujący ekran i Kevin Bacon: najciekawsze Easter Eggs w wyszukiwarce Google04.12.2016 14:35
Jarosław Balcerzak

Okolicznościowe doodle zastępujące klasyczne logo Google zna każdy. Na nich jednak kreatywność programistów się nie kończy, co przyniosło ciekawe wyniki wyszukiwania niektórych słów. Które z nich warto sprawdzić?

Wyniki wyszukiwania z przymrużeniem oka

Dla większości z nas wyszukiwarka sieciowa jest po prostu użytecznym narzędziem i z tego zadania wywiązuje się bez zarzutu. Nie ma jednak urządzeń ani programów, których twórcy lub użytkownicy nie użyliby do jakiegoś żartu. W przypadku Google’a zajęli się tym jego programiści, a oto najciekawsze z funkcji, które mają nas zaciekawić lub zapewnić chwilę rozrywki.

Świat zadaje pytania, Google podpowiada
Świat zadaje pytania, Google podpowiada

„Do a barrel roll”

Wyszukanie tej frazy obróci cały ekran o 360° zgodnie z kierunkiem wskazówek zegara. Pomysł zainspirowała seria gier Star Fox na platformę SNES, ukazująca się od roku 1993 aż do dnia dzisiejszego (Wii U). Po naciśnięciu kombinacji dwóch przycisków samolot głównego bohatera wykonywał obrót – i ten właśnie element klasycznej gry postanowiono przenieść do wyników Google’a.

„Askew”

Niepozorne słowo skrywa za sobą tzw. piekło perfekcjonistów: jego wyszukanie przekrzywi wyniki na tyle nieznacznie by nie utraciły czytelności i na tyle zauważalnie aby miłośnikom porządku i symetrii nadepnąć na odcisk.

„Flip a coin” / „Roll a die”

W tym przypadku trudno o zaskoczenie – pierwsza z fraz wyświetli pełną animację rzutu monetą i zaprezentuje losowo wygenerowany wynik. Druga z powodzeniem zastąpi zagubioną kostkę do gry. Sześcienną, a więc miłośnicy bardziej zaawansowanych RPG-ów będą niepocieszeni.

„Solitaire” / „Tic-tac-toe” / „Pac-man”

Gry są tematem lubianym także przez programistów Google’a, a niektóre z klasyków trafiły także do wyszukiwarki. W każdej chwili możemy je uruchomić dedykowaną frazą, a ich obsługa najczęściej sprowadza się do użycia myszy bądź strzałek klawiatury.

„Zerg rush”

Miłośnicy Starcrafta z pewnością Zergi pamiętają jako zdolne do zadawania sporych obrażeń gdy zebrało się sporą ich grupę. Po wyszukaniu „zerg rush” na nasze wyniki ruszy mnóstwo literek „o”, które likwidujemy precyzyjnymi kliknięciami myszy – w przeciwnym razie zawartość ekranu będzie przez nie stopniowo likwidowana. Refleks jest więc jak najbardziej wskazany.

„Atari breakout”

Tym razem wyszukujemy w Google Image, a po uruchomieniu w nim kluczowej frazy z uśmiechem obserwujemy jak grafiki zmieniają się w wydłużone bloki, które przy pomocy myszy likwidujemy odbijaną „piłką”. Dokładnie tak, jak w dawnym klasyku na Atari. Zwycięstwo generuje nam kolejną planszę do gry.

„Super Mario Bros”

Pozornie niewiele można dostrzec, ale tylko to momentu gdy zdecydujemy się kliknąć w charakterystyczny blok z pytajnikiem po prawej stronie ekranu. Zgadza się – prosta, znana wszystkim animacja z równie ikonicznym dźwiękiem ma nam przypomnieć o jednym z najprzyjemniejszych aspektów rozgrywki.

„Google in 1998”

Must-see dla młodych użytkowników internetu, czyli fraza uruchamiająca stylizację wyników na realia sprzed 2000 roku. Jest więc ubogo, siermiężnie, a dla starszych użytkowników sieci z pewnością sentymentalnie.

„Blink html”

Dawne czasy to jednak nie tylko sentyment i miłe wspomnienia, to także wiele eksperymentów i dość nonszalanckie podejście do funkcjonalności i estetyki. Świetnie oddaje to charakterystyczne miganie – ponury aspekt dawnej sieci, o którym warto sobie przypomnieć jedynie na krótką chwilę.

„The loneliest numer”

Wpisanie angielskiej frazy „najbardziej samotna liczba” przyniesie dość tajemniczy wynik: cyfrę 1, a także link do piosenki, jaka posłużyła twórcom za inspirację. Utwór „One” folk-rockowej kapeli „Three Dog Night” był jednym z pięciu najpopularniejszych na amerykańskiej liście Billboard w roku 1969.

„(Imię i nazwisko aktora lub aktorki) bacon numer”

Inspiracją stała się teoria o oddaleniu od siebie ludzi o maksymalnie sześć stopni znajomości. Sprawdzając w ten sposób dowolnego aktora czy aktorkę szybko zauważymy że przez fakt pracy na kolejnych planach filmowych… Wszyscy się już nawzajem znają, a odszukanie osób, które dzieli od Kevina Bacona więcej niż dwa stopnie jest zaskakująco trudne. Powodzenia!

Kevin Bacon - aktor, na przykładzie którego Google przypomina nam jak niewielki jest świat.
Kevin Bacon - aktor, na przykładzie którego Google przypomina nam jak niewielki jest świat.
Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.