Najlepsze dowcipy na prima aprilis, czyli 1 kwietnia w świecie technologii

Jak co roku różne firmy i serwisy uraczyły nas primaaprilisowymi żartami. Co ciekawego przygotowały tym razem?

Primaaprilisowe artykuły, które pojawiły się na Gadżetomanii, rozpoznaliście bez problemu – były to teksty „ZAiKS wygrywa z YouTube'em. Serwis rozważa wycofanie się z Polski” i „Nowy komputer okazał się zbyt wolny? Unia Europejska zajmie się problemem!”. Kto jeszcze i w jaki sposób usiłował nas wczoraj wkręcać?

Microsoft postanowił wrócić o korzeni i zaprezentował Lumię z systemem operacyjnym, od którego wszystko się zaczęło. Jak wygląda smartfon z DOS-em? Poza fimową prezentacją przygotowano z tej okazji nawet specjalną appkę!

Nie zawiódł również Google. Poza "odwróconą" wyszukiwarką, dostępną pod domeną com.google (nowe domeny najwyższego poziomu w końcu do czegoś się przydały!), 1 kwietnia mogliśmy zagrać w Pac-Mana w usłudze Google Maps.

Jeśli wszystko, co nosimy, musi być smart, do dlaczego nie uzupełnić smartfonów smartpetami? Jak miałoby to wyglądać w praktyce, pokazał HTC, prezentując skarpety z wyświetlaczem i modułami łączności o nazwie Re sok.

Przed laty Motorola zupełnie serio reklamowała swoje telefony z serii RAzR, porównując je do ostrza. Tym razem Samsung uraczył nas gadżetem, łączącym smartfona z nożem, czyli urządzeniem o nazwie Galaxy Blade Edge.

Na to odkrycie czekały rzesze fanów "Gwiezdnych wojen" - Wielki Zderzacz Hadronów w końcu na coś się przydał, bo dzięki niemu naukowcy nie tylko potwierdzili istnienie Mocy, ale nawet pokazali na zdjęciach, jak jej używają!

Pomysł, by połączyć gry wideo z prawdziwym pływaniem niestety również okazał się żartem. Więcej na jego temat napisał Adam w artykule „PlayStation Flow to tylko żart. I szkoda! Ruch w rzeczywistości to postępy w grze”.

Tematem przewodnim kilku żartów okazały się selfie. Motorola zaprezentowała kijki do selfie dedykowane smartfonom tej firmy.

Jeśli nie chcecie biegać z kijkmi do selfie, istnieje inne rozwiązanie - buty z uchwytem na smartfon. Teraz wystarczy tylko podnieść wyprostowaną nogę!

A co z naszymi czworonogami? One również zasługują na własny sprzęt do selfie! Pomyślała o nich firma Petco, która zaprezentowała uchwyt, pozwalający psom na pstrykanie sobie fotek.

O wielbicielach selfie nie zapomniała także Honda, która pokazałą specjalną wersję modelu HR-V o nazwie selfie edition. Dzięki dodatkowym kamerom (trochę się ich nazbierało!) możemy podczas jazdy pstrykać sobie selfiaki.