PlayStation Flow to tylko żart. I szkoda! Ruch w rzeczywistości to postępy w grze

Pierwszy kwietnia pełny jest numerów. Niektóre bawią, niektóre żenują, a po niektórych przychodzi refleksja: szkoda, że to tylko prima aprilis. Właśnie tak jest z “wkrętką” Sony i ich "rewolucyjnym" PlayStation Flow.

PlayStation Flow to tylko żart. I szkoda! Ruch w rzeczywistości to postępy w grze
Adam Bednarek

PlayStation Flow

Sony specjalnie się nie maskowało - PlayStation Flow było zbyt pokręcone, żeby mogło być prawdziwe.

Żartem były specjalne gogle, przypominające okulary do nurkowania, sprzedawane w zestawie z sensorami ruchu. Dzięki nim możemy grać w gry, w których są etapy rozgrywające się pod wodą, na… basenie. Obraz wyświetlany jest przez gogle, a nasze ruchy przenoszone są do gry.

Introducing PlayStation Flow | April Fools Video

Wyborny żart, Sony.

Ściema oczywista. Tyle że ten pomysł aż tak głupi i absurdalny nie jest. Wręcz przeciwnie, jest zaskakująco... ciekawy. Wystarczyłoby go lekko zmodyfikować. Wyrzucić gogle, zostawić sensory ruchu.

Pamiętacie GTA: San Andreas czy GTA V? Tam bohater musiał dbać o kondycję, chodzić na siłownię, biegać, ćwiczyć czy pływać. Niektóre misje wymagały od nas rozwijania konkretnych zdolności - nie mogliśmy ich wykonać, dopóki na przykład nie nauczymy się długo wytrzymywać pod wodą.

Trening w GTA

A gdyby tak można było odblokowywać nowe zdolności poprzez normalny, rzeczywisty ruch? Nie tylko w grach z serii GTA.

Ot, prosty przykład. Po przebiegnięciu dziesięciu kilometrów nasza postać biegnie szybciej. Przepłyniesz kilka długości basenów? Bohater ma lepszą kondycję.

Oczywiście to wszystko byłoby bonusem. Dodatkiem. Można byłoby to odblokować w grze, ale można też za pomocą zwykłego ruchu. Wystarczy zsynchronizować popularne fitnessowe aplikacje z konsolą. I gotowe.

Gta San Andreas Gym

Ruch to... osiągnięcie na konsoli

Po co? Chociażby dla motywacji. I dla zabawy. Żeby połączyć przyjemne z pożytecznym. Dwa w jednym. I tak wielu biega, pływa lub jeździ na rowerze, więc dlaczego nie przenieść też tego jeszcze do gry? Szansa na kolejne osiągnięcie - ludzie to lubią.

A poza tym lepiej biegać w rzeczywistości niż wciskać przycisk na padzie. Serio, "sportowe" mini-gierki w grach są fatalne i nudne. To byłaby szansa, żeby je usprawnić i uczynić ciekawszymi.

Zdjęcie biegającej kobiety pochodzi z serwisu shutterstock.com
Zdjęcie biegającej kobiety pochodzi z serwisu shutterstock.com

Dzisiejsze aplikacje “kontrolują” nas na każdym kroku. Wiedzą, ile kilometrów przebiegliśmy, ile kroków stawiliśmy, ile stron książki przeczytaliśmy. Byłoby ciekawie, gdyby miało to też swoje przyjemne konsekwencje w grze. Skończyłeś książkę? W erpegu +1 do inteligencji.

Dzisiaj wydaje się to głupie, niepotrzebne, absurdalne, jednak nie wiadomo, do czego zmusi nas rozszerzona/wirtualna rzeczywistość lub hologramy. Dlatego ja nie mogę się doczekać.

I trochę żałuję pomysłu na PlayStation Flow. Pierwszy kwietnia, ech!

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.