Beyond Sight: nawigacyjna opaska z haptycznym interfejsem
Elektronika ubieralna na dobre zagościła już na nadgarstkach jako miniatura smartfona. Jej potencjał pozwala jednak na więcej, co dostrzegła trójka nowojorczyków. W jaki sposób ma działać ich nawigująca opaska?
08.03.2017 | aktual.: 10.03.2022 08:31
Projekt rozpoczęty od 13 prototypów
Trójka mieszkańców nowojorskiego Brooklynu postanowiła pomysłowo wykorzystać rozwiązania wprowadzone przez elektronikę ubieralną. Pracę nad prototypem ułatwiło im obszerne doświadczenie w inżynierii i projektowaniu przemysłowym. W marcu ubiegłego roku, po 12 miesiącach eksperymentów i testów, dysponowali już 13 odmiennymi prototypami urządzenia.
Do dalszego rozwoju wyznaczyli jeden, w formie przypominającej smartwatcha. Jego docelowym przeznaczeniem ma być nawigowanie osób niewidomych, a innowacja polega na wykorzystaniu w tym celu zmysłu dotyku zamiast słuchu. Pomysł szybko docenił inkubator przedsiębiorczości o nazwie Urban-X, utworzony z inicjatywy marek Mini oraz SOSV.
Wibracje i Google Maps, czyli prosto i skutecznie
Ze wsparciem w postaci zaplecza badawczego i finansowania, trójka wynalazców startupu WearWorks pracuje nad udoskonaleniem prototypu. Aktualnie ma on mało atrakcyjną formę opaski z pokaźnych rozmiarów modułem o zaokrąglonych krawędziach. Docelowo ma niewiele odbiegać gabarytami od znanych i popularnych smartwatchów.
Wewnątrz urządzenia o nazwie Beyond Sight znalazła się miniaturowa platforma Intel Curie, akcelerometr, żyroskop i silnik wibracji. Sparowanie go ze smartfonem zajmuje dosłownie chwilę, a dedykowaną aplikację uproszczono tak, aby nie sprawiła żadnego kłopotu także osobie niewidomej. Następnym krokiem jest już wypowiedzenie na głos miejsca docelowego.
Zostanie ono przez smartfona odnalezione na Google Maps, a użytkownik może rozpocząć spacer. Gdy porusza się we właściwym kierunku, opaska nie reaguje. Kiedy jednak zmieni go chociaż o 90˚, wibracje przypomną o konieczności korekty. Co najważniejsze, wszystko to odbywa się bez potrzeby angażowania kluczowego dla niewidomego zmysłu słuchu.
Innowacja o dużym znaczeniu społecznym
Na świecie, gdzie 285 milionów ludzi częściowo lub całkowicie utraciło wzrok, wynalazek Amerykanów trudno przecenić. Jego rozwojowi bez wątpienia sprzyja oparcie się na zaskakująco prostej metodzie działania i sprawdzonym źródle map.
Sami twórcy widzą w Beyond Sight coś więcej niż tylko pomoc w zmaganiu się z niepełnosprawnością. Liczą na to, że bezwzrokowa nawigacja przekona do siebie także w pełni sprawnych użytkowników. Ma dla nich stanowić odpoczynek od codziennego poruszania się ze wzrokiem wpatrzonym w smartfon. Te i inne oczekiwania zweryfikuje dopiero przyszłoroczna premiera.