Co z energetyką wiatrową w Polsce? Czeka nas duży przyrost mocy
Ministerstwo Klimatu i Środowiska szykuje się do zmiany ustawy odległościowej, określającej warunki budowania farm wiatrowych. Nowe przepisy mają pozwolić na duży przyrost mocy w najbliższych latach.
19.06.2022 | aktual.: 20.06.2022 08:13
Ustawa odległościowa w znaczny sposób ograniczała rozwój energetyki wiatrowej. Zasada 10H mówi, że odległość elektrowni wiatrowej od zabudowań musi wynosić dziesięciokrotność wysokości wiatraka, co oznaczało odległości rzędu 1800-2000 metrów. Nowe przepisy mają to zmienić.
Ustawa odległościowa po nowelizacji ma znacząco zmniejszyć wymaganą odległość turbin wiatrowych od budynków. Nowe zasady przewidują, że będzie ona wynosić co najmniej 500 metrów. Tak istotna zmiana ma w sposób odczuwalny rzutować na ilość energii generowanej przez elektrownie wiatrowe. Ministerstwo Klimatu i Środowiska szacuje już, jaką moc będą miały nowe farmy, które powstaną w najbliższych latach.
Zobacz także
Jak podają dziennikarze PAP Biznes, ministerstwo określiło spodziewany przyrost mocy zainstalowanej w energetyce wiatrowej do roku 2033. W scenariuszu konserwatywnym zmiany prawne przełożą się na przyrost o 6 GW, podczas gdy w scenariuszu rozwojowym, przyrost mocy może sięgać aż 10 GW.
W ocenie skutków regulacji możemy przeczytać też o potencjalnych oszczędnościach związanych z inwestowaniem w energetykę wiatrową. Rozwój tej dziedziny może przełożyć się na spadek cen energii. W dokumencie czytamy, że spodziewany jest spadek o 5 do 30 zł na 1 MWh ceny hurtowej energii elektrycznej.
Rozwój farm wiatrowych w Polsce będzie wymagał poświęcenia dużych połaci terenu. W zależności od rozpatrywanego scenariusza dziedzina ta może wymagać od 120 tys. hektarów do 200 tys. hektarów.
Karol Kołtowski, dziennikarz Gadżetomanii