Czy Polsce grozi blackout? To coraz bardziej realny scenariusz
Specjaliści ostrzegają, że Polska może stanąć w obliczu długotrwałych przerw w dostawie prądu, znanych jako blackouty. Zdaniem ekspertów, jedną z przyczyn tych problemów są przestarzałe systemy energetyczne.
13.12.2024 10:40
Blackout w energetyce to poważne zakłócenie, które powoduje przerwy w dostarczaniu energii elektrycznej na dużym obszarze, obejmującym liczne miejsca a czasem nawet cały kraj. W rezultacie tego zjawiska, gospodarstwa domowe, firmy oraz instytucje mogą zostać odcięte od prądu. Blackouty mogą mieć wiele źródeł i prowadzą do poważnych skutków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jakie są przyczyny blackoutów w energetyce?
- Przeciążenie sieci: Wysokie zapotrzebowanie na energię elektryczną może przeciążyć system, prowadząc do awarii.
- Niedobory paliwa: Problemy z dostawą paliw do elektrowni, takich jak węgiel czy paliwa jądrowe, mogą skutkować przerwami w dostawach energii.
- Awarie infrastruktury: Uszkodzenia linii przesyłowych czy transformatorów to kolejne przyczyny blackoutów.
- Ekstremalne warunki pogodowe: Sztormy, huragany, a nawet intensywne opady mogą uszkodzić sieci energetyczne.
- Błędy techniczne i ludzkie: Niewłaściwe zarządzanie systemem czy błędy operatorów również wpływają na stabilność sieci.
Ceny energii w Polsce rosną
Obecnie Polska zmaga się z bardzo wysokimi cenami energii. Kraj znajduje się na szczycie listy w Europie pod względem stawek za energię, gdzie koszt kilowatogodziny wynosi średnio około 1 zł. Warto jednak pamiętać, że ceny mogą się różnić w zależności od wielu czynników, takich jak dostawca energii, taryfa czy region zamieszkania.
W przyszłości sytuacja może niestety się pogorszyć. Zgodnie z danymi Fundacji Instrat, opłaty za energię mogą wzrosnąć do 2030 roku o ponad 1000 zł, co oznaczałoby podwyżkę blisko o 70 procent. Specjaliści ostrzegają, że jeśli Polska będzie nadal polegać na energii węglowej, taki scenariusz jest bardzo realny.
Niezbędna transformacja energetyczna
Dawny przedstawiciel rządu Mateusza Morawieckiego zauważa, że płacimy nie tylko za prąd, ale za brak modernizacji naszego systemu energetycznego, co może prowadzić do zwiększenia występowania blackoutów.
Analiza podpisana przez ministra klimatu i środowiska przedstawia kilka potencjalnych scenariuszy, w tym optymistyczne, które jednak nadal przewidują możliwość częstych blackowtów przez następne 8-9 lat.
Specjaliści zwracają także uwagę na to, że obecne bloki energetyczne, liczące już 50 lat, z powodu zużycia będą musiały zostać wycofane z użytku. Ich efektywność spada, a modernizacja często nie jest już możliwa. Taka wymiana infrastruktury wymaga co najmniej tyle czasu, ile budowa elektrowni jądrowej – pozostaje pytanie, czy zdążymy się przygotować na takie zmiany.