Czyszczenie paneli fotowoltaicznych. Zajmie się tym robot

Czyszczenie paneli fotowoltaicznych to czynność, o której rzadko pamiętamy. Osad gromadzący się na modułach przy suchej pogodzie może jednak w dużej mierze ograniczyć ich wydajność. Wtedy wykorzystać można skonstruowanego w Indiach robota.

Czyszczenie paneli fotowoltaicznych. Można wykorzystać robota
Czyszczenie paneli fotowoltaicznych. Można wykorzystać robota
Źródło zdjęć: © YouTube

04.05.2022 | aktual.: 04.05.2022 11:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Enray Solutions to przedsiębiorstwo z Indii, które postanowiło zająć się problemem czyszczenia paneli fotowoltaicznych. Pyłki, osady i brud zbierający się na modułach mogą w dużym stopniu ograniczyć produkcję energii elektrycznej ze światła słonecznego.

O ile w przypadku niewielkich instalacji nawet ręczne czyszczenie paneli fotowoltaicznych nie jest czasochłonne, o tyle w przypadku farm, lub nawet instalacji o mocy kilkudziesięciu kWp, może być to czynność męcząca i czasochłonna. Z myślą o takim zastosowaniu powstał robot czyszczący moduły fotowoltaiczne stworzony przez Enray Solutions.

Urządzenie to jest w zasadzie bezobsługowe. Nie potrzebuje żadnego źródła zasilania, ponieważ posiada wbudowany moduł fotowoltaiczny i akumulator litowy. Wykonany z aluminium robot jest solidny, a jednocześnie lekki, dzięki czemu nie uszkadza czyszczonych paneli.

Robot opracowany przez Enray Solutions czyści panele fotowoltaiczne bez użycia wody. Wykorzystuje do tego jedynie szczotki, które są czyszczone samoczynnie, gdy urządzenie wraca do stacji dokującej.

Producent twierdzi, że wykorzystanie jego robota jest o 80 proc. tańsze niż klasyczne czyszczenie paneli fotowoltaicznych. Jednocześnie gwarantuje ono o 7 proc. większą produkcję.

Kolejną zaletą urządzenia jest jego współpraca z chmurą. Dzięki stałemu połączeniu do sieci robot może być w razie potrzeby kontrolowany przez Enray Solutions. Do tego umożliwia ono monitoring działania urządzenia, a także daje dostęp do aktualizacji oprogramowania, które pojawiają się od czasu do czasu.

Karol Kołtowski, dziennikarz Gadżetomanii

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (3)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.