Nowa taryfa na prąd nadchodzi. Kiedy opłaci się na nią przejść
Od sierpnia 2024 roku w Polsce konsumenci będą mogli korzystać z dynamicznej taryfy energii elektrycznej. Co to oznacza dla przeciętnego użytkownika? Jakie korzyści i wyzwania niesie ze sobą to rozwiązanie? Sprawdźmy szczegóły.
30.07.2024 09:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dynamiczna taryfa energii to model, w którym stawki za energię elektryczną zmieniają się w ciągu doby, odzwierciedlając aktualne zapotrzebowanie, warunki pogodowe oraz sytuację na rynku energetycznym. Celem takiej taryfy jest optymalizacja kosztów produkcji i dostarczania energii.
Dlaczego ceny energii bywają ujemne
Rynkowe ceny energii elektrycznej zmieniają się zależnie od bieżącej produkcji i zużycia energii, które mogą znacznie różnić się w skali roku, miesiąca, tygodnia, a nawet dnia. Te zmiany zależą od wielu czynników, takich jak technologia produkcji, wielkość i struktura gospodarki, a także pogoda. Energii dostarczają niestabilne źródła, takie jak słońce i wiatr, co prowadzi do nadwyżek energii w wietrzne i słoneczne dni, zwłaszcza w weekendy, gdy zakłady przemysłowe nie pracują. Natomiast w dni z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi i wysokim zapotrzebowaniem, konieczne może być uruchomienie konwencjonalnych źródeł energii lub jej import.
Kiedy produkcja energii przewyższa zapotrzebowanie, mogą wystąpić ujemne ceny energii, co nie jest rzadkością w krajach z rozwiniętą infrastrukturą energii odnawialnej. W Polsce po raz pierwszy wystąpiła ta sytuacja 11 czerwca 2023 roku.
Ujemne ceny oznaczają, że producenci energii muszą płacić, aby ktoś odebrał od nich nadwyżkę energii, co jest bardziej opłacalne niż ograniczenie produkcji lub magazynowanie.
Czy ujemne ceny energii wpływają na nasze rachunki
Gospodarstwa domowe najczęściej korzystają z taryf o stałych cenach przez cały rok (taryfa G11) lub z lekkimi zróżnicowaniami cen w zależności od pory dnia lub tygodnia (taryfy G12 i G13). Jednakże, prosumenci, którzy przyłączyli swoje instalacje po 1 kwietnia 2022 roku, rozliczają nadwyżki energii zgodnie z jej rynkową wartością, co przy ujemnych cenach energii może wpływać na ich ostateczne saldo.
Dynamiczna taryfa energii to model cenowy, w którym stawki za prąd zmieniają się w ciągu doby w zależności od różnych czynników, takich jak zapotrzebowanie, warunki pogodowe czy sytuacja na rynku energetycznym. Celem tego modelu jest lepsze dostosowanie cen do rzeczywistych kosztów produkcji i dostarczania energii, a także zachęcanie konsumentów do efektywniejszego wykorzystania energii poprzez zmiany w nawykach zużycia.
Po co nam dynamiczne taryfy
Model dynamicznych taryf może przynosić korzyści nie tylko konsumentom, ale także sprzedawcom energii i operatorom systemów dystrybucyjnych, poprzez zmniejszenie kosztów utrzymania sieci oraz stabilizację systemu energetycznego. Przy rosnącym udziale odnawialnych źródeł energii, może to pomóc w lepszym wykorzystaniu zielonej energii i ograniczaniu emisji CO2.
Jednak wprowadzenie dynamicznych taryf wymaga odpowiedniej infrastruktury oraz zmiany w zachowaniach konsumentów. Kluczowym elementem jest posiadanie inteligentnych liczników energii, które mogą rejestrować i przesyłać informacje o zużyciu w czasie rzeczywistym. Pomimo postępów, do końca 2023 roku takie liczniki miało zainstalowane tylko 15% polskich gospodarstw domowych. Planowane jest, aby do końca 2024 roku ponad jedna trzecia gospodarstw była wyposażona w takie urządzenia, a do 2031 roku wszyscy odbiorcy energii elektrycznej w Polsce mieli inteligentne liczniki.
Rzeczywiste i aktualne informacje o zużyciu energii oraz cenach skłaniają konsumentów do dostosowywania swoich nawyków zużycia. Badania pokazują, że dynamiczne taryfy mogą skutecznie ograniczać zapotrzebowanie na energię w godzinach szczytu, nie zmniejszając jednak całkowitego zużycia.
Najważniejsze - inteligentne liczniki i sprzęty
Wsparcie dla konsumentów może przyjść także z technologii, które automatycznie dostosowują zużycie energii do aktualnych cen, takie jak aplikacje i inteligentne urządzenia kontrolujące włączanie i wyłączanie sprzętów. Pomagają one w zarządzaniu zużyciem energii, jednak są jeszcze mało rozpowszechnione, a największe oszczędności przynoszą urządzenia o dużym zużyciu energii, jak pompy ciepła czy samochody elektryczne.
Kluczowym czynnikiem zachęcającym do przejścia na taryfy dynamiczne są potencjalne oszczędności. Jednakże, jeśli nie będą one znaczące, korzyści mogą nie przeważyć nad dyskomfortem związanym z niepewnością i koniecznością zmiany nawyków. Wyższe ryzyko zmian cen i potrzeba śledzenia rynku energii wymagają od konsumentów chęci do angażowania się oraz znajomości zasad działania rynku.
Na reakcję może być 15 minut i duże plusy
Ocena, czy dynamiczna taryfa przyniesie oszczędności, jest dziś trudna. Brakuje szczegółowych propozycji dostawców energii dotyczących cen i ich składowych. Dynamiczne taryfy mogą odzwierciedlać zmiany cen na rynku co godzinę lub co 15 minut, albo przyjąć średnie ceny z danego miesiąca.
Dynamiczne taryfy mogą być najbardziej korzystne dla gospodarstw domowych z dużym zużyciem energii oraz możliwością elastycznego zarządzania jej poborem. Największe oszczędności osiągną domy, które mogą przesunąć swoje zużycie na godziny najniższych cen, co może być trudne dla osób będących poza domem w ciągu dnia.
Badania i pilotażowe programy z USA i Europy pokazują, że wprowadzenie dynamicznych taryf wymaga współpracy decydentów, firm energetycznych i organizacji konsumenckich, aby zapewnić konsumentom jasne informacje i wsparcie. Warto byłoby wprowadzać taryfy z pułapem cenowym, uproszczonymi procedurami zmiany oraz możliwością łatwego powrotu do starych rozwiązań.