Dziecko Krakatau ma głos!

Dziś w nocy Anak Krakatau zionął kilkadziesiąt razy ognistymi fajerwerkami, wyrzucił z siebie chmurę gazu i strumienie lawy. Wprawdzie spodziewano się wybuchu tego wulkanu – wskazywały na to wyniki z urządzeń pomiarowych i powtarzające się gniewne pomruki ognistej góry oraz wstrząsy sejsmiczne, ale tak naprawdę, naukowcy nie umieli określić ani siły, ani daty wybuchu. Oceniając skutki nocnej erupcji, specjaliści od wulkanów uspokajają ludność, zamieszkującą okoliczne tereny. Wprawdzie wybuch Anak Krakatau nie wyglądał jak rozrywkowe strzelanie fajerwerkami, ale nie wyrządził też poważniejszych szkód. I naukowcy nie przewidują, by wulkan mógł być groźny. Ot, po prostu, co jakiś czas musi oczyścić tunel, w którym zbiera się lawa.

Katarzyna Kieś

Wulkany to nieprzewidywalne twory: pomimo zakrojonych na szeroką skalę badań, naukowcy wciąż nie potrafią określać terminu erupcji. Mogą jedynie, bazując na porównywalnych sytuacjach, spekulować na temat potencjalnej erupcji.

Wulkany wciąż zaskakują – przykładem niech jest indonezyjski Kelud, który od kilku tygodni frapuje naukowców. Wyrzuca kłęby pary, dymi na potęgę... I nic więcej. Wprawdzie ziemia co jakiś czas zadrży, ale nie wpływa to znacząco na wzrost aktywności Keluda. Żeby było dziwniej, szeroki krater tego wulkanu zalany jest wodą. Więc nie wiadomo, czy z dna nie wypływa lawa. Wiadomo natomiast, że para pochodzi z podgrzanej przez ciepło Ziemi wody w kraterze. Naukowcy woleli wszcząć alarm, tak trochę na zapas, ponieważ zachowanie Keluda było na tyle dziwne, iż wszystkie hipotezy zawodziły, natomiast okolicę zamieszkują tysiące ludzi. Wprawdzie w czwartek obniżono stopień zagrożenia, ale z zastrzeżeniem, iż wulkan wciąż jest potencjalnie niebezpieczny. Wiadomo, lepiej na zimne dmuchać – nawet jeśli to „zimne” jest w postaci chmury pary wodnej.

Gdyby Anak Krakatau i Kelud wybuchły (a nie są to małe wulkany) mogłyby doprowadzić do kolosalnych zniszczeń i pochłonąć tysiące istnień. Skutki klimatyczne takich erupcji nie napawałyby optymizmem – pomni więc na tragedię z Krakatau, powinniśmy raczej dmuchać na zimne...

Źródło artykułu: WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Neandertalczycy nie "zniknęli". Zostali wchłonięci
Neandertalczycy nie "zniknęli". Zostali wchłonięci
Gigantyczna porażka rosyjskiej propagandy. Nikt w to nie gra
Gigantyczna porażka rosyjskiej propagandy. Nikt w to nie gra
Mapy Google z nową funkcją. Sprawdź wskaźniki
Mapy Google z nową funkcją. Sprawdź wskaźniki
Jeżowce z układem nerwowym przypominającym mózg
Jeżowce z układem nerwowym przypominającym mózg
Rzymski obóz wojskowy wysoko w Alpach. Niezwykłe odkrycie pełne artefaktów
Rzymski obóz wojskowy wysoko w Alpach. Niezwykłe odkrycie pełne artefaktów
Zaktualizuj Windows 10. Łatka rozwiązuje ważny problem
Zaktualizuj Windows 10. Łatka rozwiązuje ważny problem
Naukowcy ostrzegają. Jeziora w Amazonii parują w wysokich temperaturach
Naukowcy ostrzegają. Jeziora w Amazonii parują w wysokich temperaturach
Zajmuje 15 proc. całego globu. Co skrywa wnętrze Księżyca?
Zajmuje 15 proc. całego globu. Co skrywa wnętrze Księżyca?
Kupił chińską kartę graficzną. Dostał podrobiony sprzęt
Kupił chińską kartę graficzną. Dostał podrobiony sprzęt
Była ukryta po ziemią. Odnaleziono starożytną stolicę sprzed 2700 lat
Była ukryta po ziemią. Odnaleziono starożytną stolicę sprzed 2700 lat
Norma 36,6 st. C już nieaktualna. Temperatura zdrowego człowieka jest inna
Norma 36,6 st. C już nieaktualna. Temperatura zdrowego człowieka jest inna
Wyjątki przy zastrzeganiu numeru PESEL. Co warto wiedzieć?
Wyjątki przy zastrzeganiu numeru PESEL. Co warto wiedzieć?