Energia z roślin. Zielona rewolucja w produkcji energii z wiatru i wody
Badacze z Bostonu wykorzystali innowacyjną sztuczną roślinę, by tworzyć energię elektryczną. Zjawisko wytwarzania prądu w jej liściach opiera się na wodzie i wietrze. Ten pomysł zachęca naukowców do dalszych eksploracji tego fenomenu, który w przyszłości może umożliwić czerpanie energii z roślin, wspierając ochronę środowiska.
Elektryczność jest kluczowa dla funkcjonowania urządzeń na całym świecie. W ostatnich latach powstały nawet samochody elektryczne, które ładuje się jak telefony, by móc je użytkować. Jednakże proces produkcji prądu niesie ze sobą negatywne skutki dla natury, głównie w postaci zanieczyszczenia środowiska. W poszukiwaniu bardziej przyjaznych ekologicznie rozwiązań, naukowcy rozważają wykorzystanie sztucznej rośliny jako źródła energii. Jak dokładnie można z niej uzyskać prąd?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy warto kupić statyw Ulanzi Fotopro F38 Quick Relase Video Travel Tripod 3318?
Miniaturowe elektrownie w kształcie roślin
Pracownicy z Northeastern University w Bostonie od dłuższego czasu eksperymentują z rośliną, której celem jest generowanie energii elektrycznej. Miniaturowe generatory znajdujące się w sztucznych kwiatach doniczkowych mają zdolność produkcji prądu z wiatru i wody. Wyglądem przypominają typowe ogrodowe ozdoby. Potencjalnie, taka energia mogłaby zasilać lampy uliczne lub domowe dekoracje.
Kluczowym składnikiem tej rośliny są jej liście, gdzie odbywa się konwersja surowców w energię. W cienkich warstwach liści umieszczone są małe elektrody, umożliwiające produkcję niewielkiej ilości prądu. Naukowcy podkreślają, że ilość generowanej energii zależy od ilości wody na liściach oraz siły wiatru. Mimo że rośliny są dopiero w fazie testowej, mają one według badaczy duży potencjał i zasługują na uwagę świata.
Czy wynalazek zrewolucjonizuje produkcję energii?
Zespół naukowy długo pracował nad konstrukcją rośliny tak, aby efektywnie wykorzystywała wodę zbierającą się na jej liściach. Naturalna śliskość liści sprawiała, że woda z nich spływała zbyt szybko. Jeden z badaczy zaproponował użycie powłoki hydrofobowej, co umożliwia lepszą absorpcję wody. Choć w miejscach z niewielką ilością opadów to rozwiązanie może być ograniczone, potencjalnie ma sens.
Sztuczne liście pozyskują energię dzięki systemowi kinematycznemu, który łapie podmuchy wiatru. Roślina zbudowana jest z nylonowych nanowłókien pomiędzy warstwami teflonowymi i miedzianymi elektrodami. W chwili podmuchu wiatru warstwy te są dociskane do siebie, co generuje drobne ładunki elektrostatyczne, które mogą zostać przekształcone w energię. Taki pomysł wydaje się obiecujący, zwłaszcza w miejscach, gdzie wieje często, w przeciwieństwie do miejsc suchych. Oczekujemy kolejnych informacji na temat tych „magicznych” roślin, które mogą zrewolucjonizować nasze życie.