Europejski Zielony Ład zagrożeniem dla Polski? Były wiceminister ostrzega
Wprowadzenie Europejskiego Zielonego Ładu ma przekształcić gospodarkę Unii Europejskiej. Zgodnie z tym planem do 2050 ma być ona zeroemisyjna. Były wiminister przemysłu Herbert Leopold Gabryś wskazuje jednak, że jego wdrożenie może mieć negatywne skutki dla Polski.
09.04.2024 16:10
W rozmowie z wnp.pl Herbert Gabryś podkreślił, że choć zielony Ład to ambitny plan, to jego skutki mogą być różne dla poszczególnych regionów Europy. W przypadku Polski wdrożenie tego projektu może wiązać się z poważnymi zagrożeniami. Przede wszystkim Polacy znacznie zubożeją. Gabryś stwierdził, że Polska stracić może nawet połowę dochodu narodowego w przeliczeniu na mieszkańca.
Zielony populizm zuboży znaczną część Europy
Zdaniem Gabrysia bez odpowiedniego dostosowania planów do specyfiki konkretnych krajów doprowadzi on do tego, że zamożniejsza część Europy stanie się jeszcze bogatsza, uboższa zaś jeszcze biedniejsza. W efekcie będzie on kosztownym ustępstwem wobec populizmu, który reprezentuje część wizjonerów.
Rozmówca wnp.pl wskazał, że projekt wywołuje duże emocje nie tylko w Polsce i nie tylko wśród rolników. Uważa, że wynika to z tego, że większość działań została obecnie skoncentrowana na transformacji technologicznej i gospodarczej, natomiast problemy społeczne są niedostrzegane.
Zobacz także
Czeka nas społeczny bunt
Społeczeństwa europejskie według Gabrysia, obserwując coraz większą ingerencję w życie codzienne, mogą reagować zdziwieniem i strachem. Wśród przykładów takiej ingerencji wymienił ograniczenia dotyczące ogrzewania gazowego, wysokie normy emisyjne dla samochodów, czy wymagania dotyczące certyfikatów energetycznych dla budynków.
Gabryś przewiduje, że reakcją na to wszystko będzie społeczny bunt, który nie ograniczy się tylko do rolników. Podkreślił, że niektórzy mogą żartować, że przyszłość to życie w szałasach, gdzie nie będzie konieczności kupowania drogiej energii, montowania pompy ciepła i uzyskiwania certyfikatu energetycznego. Wskazał również, na wysokie i nieracjonalne koszty, jakie wiążą się dziś z koniecznością termomodernizacji starych budynków oraz uzyskiwania dla nich świadectw energetycznych.
Jak Europejski Zielony Ład wpłynie na gospodarkę?
Europejski Zielony Ład wpłynie na różne sektory gospodarki, jak przemysł, transport, czy budownictwo, podnosząc koszty uprawnień do emisji CO2. Gabryś zauważył, że tempo wprowadzania zmian oraz ich koszty będą stanowić problem, zwłaszcza w kontekście przemiany energetycznej.
Polska elektroenergetyka może doświadczyć niedoboru w bilansie energii już po 2026 roku — alarmuje Gabryś. Z powodu wyłączenia w najbliższych latach części elektrowni z przyczyn ekologicznych, Polska może stanąć przed problemem braku mocy. Gabryś odnotował, że według prognoz, niedobór mocy może sięgnąć 3 400 MW w 2026 roku, 6 800 MW w 2034 roku, a nawet 13 600 MW w 2040 roku.