Firefox: poprawki zabezpieczeń i „ciche aktualizacje”

Firefox: poprawki zabezpieczeń i „ciche aktualizacje”

Firefox: poprawki zabezpieczeń i „ciche aktualizacje”
Przemysław Muszyński
09.08.2010 18:08

Mozilla przygotowuje nowe funkcje mające chronić użytkowników przeglądarki Firefox przed atakami. W pierwszej kolejności program ma być broniony przed złośliwym kodem ze stron internetowych, wykorzystującymi niebezpieczne skrypty oraz clickjackingiem. Także aktualizowanie przeglądarki ma być teraz wygodniejsze.

Mozilla przygotowuje nowe funkcje mające chronić użytkowników przeglądarki Firefox przed atakami. W pierwszej kolejności program ma być broniony przed złośliwym kodem ze stron internetowych, wykorzystującymi niebezpieczne skrypty oraz clickjackingiem. Także aktualizowanie przeglądarki ma być teraz wygodniejsze.

Mimo, że ofiarą ataków najczęściej padają różne wersje Internet Explorera, to jednak Firefox już dawno temu utracił opinię super-bezpiecznej przeglądarki okazując się programem dziurawym jak sito. Jak podaje serwis esecurityplanet.com Mozilla przygotowuje rozwiązanie dla tego problemu. Ma nim być mechanizm Content Security Policy, chroniący przed atakami z użyciem niebezpiecznego skryptu umieszczonego na stronach internetowych. Mechanizm ten ma chronić też przed Clickjackingiem (czyli atakiem polegającym na zachęceniu użytkownika do klikania na obce strony internetowe lub do pobierania malware). Nowa odsłona przeglądarki ma sprawdzać, czy odsyłacze prowadzą w bezpieczne regiony sieci.

Firefox ma też posiadać inną, ciekawą funkcję. W chwili nastąpienia ataku ma bowiem wysyłać ostrzeżenie o nim do Mozilli, dzięki czemu inni użytkownicy będą mniej narażeni na zagrożenie z tego samego źródła.

Computerworld.com informuje natomiast, że Mozilla pracuje też nad inną nowością. Są to tzw. „ciche aktualizacje”. Mechanizm ten ma sprawić, że aktualizacje przeglądarki pobierane będą automatycznie i w sposób niewidzialny dla użytkownika, w tle, bez potrzeby pytania o zgodę. Uczciwie mówiąc nie lubię sytuacji, w których mój komputer robi coś nie uzyskawszy na to mojej zgody (i to trzy razy, na piśmie), jednak pomysł jest dobry. Tym bardziej, że rozwiązania konkurencji (np. Chrome) mają już taką możliwość. W Firefoxie natomiast co kilka chwil moją pracę paraliżuje jakaś, wlokąca się przez kwadrans aktualizacja.

Informacje o aktualizacji i jej przebiegu wyświetlane będą jedynie w trakcie większych zmian jak np. przejście z wersji 4 do 4.5 Firefoxa. Użytkownik będzie mógł wybrać, czy pozostać przy starym trybie jawnych aktualizacji, czy też uruchomić ciche. Jest to znaczącą różnicą w stosunku do np. wymienionego już Chrome, które takiej możliwości nie daje.

Funkcja ta jednak nie trafi do wszystkich. Pojawi się narazie wyłącznie w wersji przeglądarki dla Windows, użytkownicy innych systemów będą jej (przynajmniej czasowo) pozbawieni. Obie omawiane zmiany mają pojawić się w programie Firefox 4.0. Ten na rynku ma się pojawić już stosunkowo niedługo, bo w październiku. W tym tygodniu natomiast w nasze ręce powinna zostać oddana trzecia beta "lisa".

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)