Fotowoltaika inaczej. Tu liczy się ciepło, nie światło
Hiszpańscy naukowcy opracowali bifacjalne ogniwo termofotowoltaiczne, które ma cechować się dwukrotnie wyższą wydajnością, niż ma to miejsce w przypadku konwencjonalnych ogniw termofotowoltaicznych.
17.02.2023 | aktual.: 24.10.2023 14:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Fotowoltaika to przede wszystkim generowanie energii elektrycznej ze światła słonecznego. Istnieją jednak rozwiązania, które całkowicie zmieniają podejście do produkcji prądu z naszej gwiazdy. Termofotowoltaika stawia przede wszystkim na absorbowanie ciepła, które później przekształcane jest na energię elektryczną.
Ogniwa termofotowoltaiczne (TPV) to nie to samo, co panele stworzone w technologii PVT, gdzie ciecz chłodzi powierzchnię modułów, jednocześnie odzyskując ciepło na potrzeby domu. Termofotowoltaika opiera się na wykorzystaniu ciepła pochodzącego ze Słońca, zamiast bazowania na promieniowaniu świetlnym, jak ma to miejsce w przypadku typowych modułów fotowoltaicznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak czytamy w serwisie elektroinzynieria.pl, układ taki składa się z nagrzewanego przez Słońce absorbera i emitera, który ma za zadanie przekształcanie ciepła na promieniowanie podczerwone, które następnie jest absorbowane przez ogniwo. Naukowcy z Hiszpanii wpadli na pomysł ulepszenia tej technologii.
Serwis pv-magazine.com donosi o wynalazku naukowców z Politechniki Madryckiej. Opracowali oni bifacjalne ogniwo fotowoltaiczne, które ma być dwukrotnie bardziej wydajne od jego klasycznych odpowiedników ze względu na to, że jest w stanie absorbować promieniowanie podczerwone z dwóch stron.
- Dwustronne ogniwa TPV pozwalają na konwersję promieniowania cieplnego na energię elektryczną w niższych temperaturach niż konwencjonalne konstrukcje jednostronne. Dlatego mogą być wykorzystane do przemysłowego odzyskiwania ciepła odpadowego lub do systemów magazynowania energii cieplnej, które działają w niższych temperaturach - komentuje Alejandro Datas z madryckiej uczelni.
Jak zauważył naukowiec, standardowe systemy TPV zazwyczaj działają w temperaturze powyżej 1200 stopni Celsjusza. Jest to niezbędne do tego, by konwersja energii była wydajna. Dwustronne ogniwa mają pozwolić na znaczne obniżenie temperatury, dzięki czemu mogłyby powstawać mniejsze systemy oparte o termofotowoltaikę.
Opracowane przez Hiszpanów urządzenie uwzględnia też możliwość chłodzenia ogniw. W tym przypadku zainstalowano na krawędziach dwie rurki, w których krąży chłodziwo, dzięki czemu urządzenie utrzymane jest we względnie niskiej temperaturze.
Karol Kołtowski, dziennikarz Gadżetomanii