Google stawia na wodę z Bałtyku
Google możecie kojarzyć nie tylko z internetem. Od teraz również z Morzem Bałtyckim.
Google możecie kojarzyć nie tylko z internetem. Od teraz również z Morzem Bałtyckim.
W Finlandii powstaje bowiem centrum danych Google. Koncern ogłosił już w zeszłym roku, że przymierza się do budowy kolejnej bazy przetwarzania danych, ale teraz mamy okazję poznać bliższe szczegóły przedsięwzięcia.
Finlandzkie centrum chłodzone będzie nie czym innym, tylko wodą z Bałtyku, oraz wodą poddaną recyklingowi. Koncern chce, by 80 procent wody używanej do chłodzenia komputerowego centrum przetwarzania danych poddawanych było przetworzeniu. Samo centrum ma składać się z dwóch hal z umieszczonymi w nich serwerami. Jedno z pomieszczeń będzie miało prawie 8 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni! Ogromna hala z wielką liczbą urządzeń, a każde z nich produkuje określoną ilość ciepła.
Google podobne rozwiązanie odnośnie chłodzenia wodą pochodzącą z recyklingu wprowadziło w Belgii – zatem jest to pomysł sprawdzony w praktyce.
Gigant z Mountain View zainwestuje w budowę ponoć 260 milionów dolarów. Finowie się cieszą, bo inwestycja oznacza dla nich wytworzenie wielu miejsc pracy: przy samej budowie zatrudnienie ma znaleźć ok. 200 osób, a docelowo w bazie pracować ma ekipa 50 fachowców.
Nie da się ukryć, że świat bez Google wyglądałby inaczej. I nie można by było "wyguuglać" np. nowinki, którą właśnie przeczytaliście.
Źródło: Green Diary