Google testuje nowy, rewolucyjny serwis z muzyką. Kiedy premiera?
25.03.2011 17:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sukces serwisu iTunes Store bez większego powodzenia próbują powtórzyć różni naśladowcy Apple’a. Tym razem wyzwanie firmie z Cupertino postanowił rzucić godny jej rywal – Google. Czy Google Music zagrozi dotychczasowemu liderowi?
Sukces serwisu iTunes Store bez większego powodzenia próbują powtórzyć różni naśladowcy Apple’a. Tym razem wyzwanie firmie z Cupertino postanowił rzucić godny jej rywal – Google. Czy Google Music zagrozi dotychczasowemu liderowi?
Długo oczekiwana usługa wydaje się prawie gotowa – w Google rozpoczęły się już wewnętrzne testy. Informacje o finalizacji prac zostały przypadkowo ujawnione dwa tygodnie temu podczas testów Androida Honeycomb, jednak Google unika jakiegokolwiek oficjalnego komentarza w tej sprawie.
Google Music to połączenie sklepu i serwisu udostępniającego muzykę w postaci transmisji online. Mimo zaawansowania prac, uruchomienie Google Music w tej chwili jest niemożliwe. Brakuje najistotniejszego elementu – muzyki.
Menadżerowie Google’a twierdzili, że negocjacje z czterema najważniejszymi wytwórniami muzycznymi powinny zakończyć się do grudnia 2010 roku. Była to zbyt optymistyczna prognoza – rozmowy dotyczące zasad udostępniania muzyki znacznie się przeciągają.
Przeszkodą są nietypowe warunki, jakie chce wynegocjować Google. W przeciwieństwie do innych serwisów, użytkownicy Google Music mogliby przed zakupem odsłuchiwać całe utwory, a nie tylko ich fragmenty.
Kolejną kwestią sporną jest fizyczna lokalizacja udostępnianych plików. Google stara się, aby muzyka dostępna w Google Music była przesyłana z serwerów wytwórni muzycznych. Kłopotem okazują się również zagadnienia prawne, związane z usługami opartymi na chmurze.
Imeem, SpiralFrog, Ruckus, Project Playlist, MySpace Music, Zune, AOL Music, Urge i Yahoo Music – lista serwisów próbujących walczyć z iTunes jest imponująca. Można jednocześnie uznać, że jest to lista przegranych. Sądzicie, że Google pójdzie w ślady swoich poprzedników?
Źródło: Cnet