Intel czy AMD? - procesory w laptopach [A.D. 2011]
Wybrać Intela, czy skusić się na AMD? Co lepsze w netbooku, a co w wydajnym laptopie do gier? Pytania wbrew pozorom nie są łatwe, a odpowiedzi nie zawsze są oczywiste i jednoznaczne. Zapraszam do lektury i dyskusji.
25.11.2011 | aktual.: 11.03.2022 09:36
Wybrać Intela, czy skusić się na AMD? Co lepsze w netbooku, a co w wydajnym laptopie do gier? Pytania wbrew pozorom nie są łatwe, a odpowiedzi nie zawsze są oczywiste i jednoznaczne. Zapraszam do lektury i dyskusji.
Netbook? Czas dać szansę AMD!
Choć koncepcja komputera przenośnego, który służyłby głównie do przeglądania stron internetowych doczekała się realizacji już w latach 90. (m.in. dzięki Apple), to prawdziwy boom na tanie netbooki rozpoczął się dopiero pod koniec 2007 roku wraz z wprowadzeniem przez Asusa pierwszych, miniaturowych Eee PC.
Korzystną koniunkturę postanowił wykorzystać Intel i już w kwietniu 2008 roku wprowadził do oferty energooszczędne procesory Atom. Na sensowną alternatywę z logo AMD trzeba było, niestety, dość długo poczekać. Zbyt wolna reakcja "zielonych" na potrzeby rynku przyczyniła się do znacznego umocnienia pozycji Intela także w tym segmencie rynku.
Zobacz także
Ostatecznie wprowadzona w 2010 roku platforma AMD Nile mogła konkurować z Pine Trail Intela. Ba, w mojej ocenie była nawet lepsza. Niestety, poniosła ona swego rodzaju porażkę, na którą złożyło się m.in. kiepskie wsparcie producentów komputerów przenośnych, brak przemyślanych kampanii reklamowych i sensownej liczby dobrych, obiektywnych testów porównawczych.
Na szczęście AMD otrzymało kolejną szansę i wykorzystało ją znakomicie. Wprowadzone w styczniu 2011 roku układy Fusion wchodzące w skład platformy Brazos zostały bardzo ciepło przyjęte, doczekały się solidnej promocji i zyskały ogromne wsparcie ze wielkich koncernów. Na rynek trafiło w końcu odpowiednio dużo ciekawych modeli netbooków z APU AMD.
I na chwilę obecną trzeba przyznać, że maluchy z AMD Brazos są w zasadzie bezkonkurencyjne. Są stosunkowo wydajne, długo działają na na akumulatorach i mają naprawdę dobre ceny. Można śmiało powiedzieć, że to właśnie AMD spopularyzowało netbooki HD, które sprawnie odtwarzają klipy w 1080p, mają w standardzie wyjścia HDMI i kosztują kilka stówek mniej niż maluchy z dwurdzeniowym Atomem i GPU Nvidia ION2 o podobnych możliwościach.
Co dla wielu będzie istotne, premiera platformy Intel Cedar Trail, która według ostatnich doniesień będzie miała miejsce dopiero w przyszłym roku, najprawdopodobniej wcale nie zagrozi pozycji AMD. W Sieci pojawiają się już pierwsze testy nowych Atomów. Okazuje się, że model oznaczony symbolem D2700 (2,13 GHz) jest np. w wielowątkowym teście CineBench R11.5 tylko minimalnie szybszy od AMD E-350 (1,66 GHz).
Innymi słowy jak kupować netbooka, to na chwilę obecną tylko z dwurdzeniowym AMD. Mniej zasobni powinni wybrać konstrukcję z chipem AMD C-60, bardziej wymagający z AMD E-450. Niezdecydowani mogą jeszcze poczekać na sprzęty z Cedar Trail. Jest szansa, że będą tańsze od poprzedników. Na pewno będą lepiej radzić sobie z multimediami i pobierać mniej energii, ale na przełom nie ma raczej co liczyć.
W segmencie ultramobilnym król jest jeden...
W bardzo prężnie rozwijającym się rynku niewielkich, ultramobilnych laptopów Intel w zasadzie nie ma konkurencji i praktycznie wszystkie konstrukcje są napędzane przez chipy ULV z rodziny Intel Core. Dlaczego? AMD zwyczajnie nie ma w swojej ofercie wydajnych, niskonapięciowych procesorów.
Nikt nie zaryzykuje włożenia procesora o TDP 35 W do konstrukcji o grubości