Latawiec w roli elektrowni wiatrowej? To działa!

Elektrownie wiatrowe zajmują dość znaczne powierzchnie, ich lokalizacja jest uzależniona od siły wiatrów, okoliczni mieszkańcy narzekają na hałas, a ekolodzy na fakt, że turbiny służą jako szatkownice do ptaków i nietoperzy. Jak uniknąć tych problemów? Jest na to sposób!

Wing 7 (Fot. Dvice.com)
Wing 7 (Fot. Dvice.com)
Łukasz Michalik

07.10.2011 | aktual.: 11.03.2022 10:36

Elektrownie wiatrowe zajmują dość znaczne powierzchnie, ich lokalizacja jest uzależniona od siły wiatrów, okoliczni mieszkańcy narzekają na hałas, a ekolodzy na fakt, że turbiny służą jako szatkownice do ptaków i nietoperzy. Jak uniknąć tych problemów? Jest na to sposób!

Prace nad wyniesieniem elektrowni wiatrowych wysoko w górę trwają od lat. Jedna z koncepcji opracowana przez NASA przewiduje wykorzystanie tzw. prądów strumieniowych – silnych, stałych wiatrów wiejących na wysokościach około 12 kilometrów.

Problemem okazuje się jednak zarówno sposób przesyłania wyprodukowanej w taki sposób energii, jak również komplikacje spowodowane ruchem lotniczym.

Gdyby jednak zrezygnować z wielkich inwestycji i zrealizować podobny pomysł w znacznie mniejszej skali? Tym tropem poszła grupa konstruktorów elektrowni Wing 7 z firmy Makani Power. Ich przypominające motoszybowiec dzieło waży zaledwie nieco ponad 58 kilogramów przy rozpiętości przekraczającej 8,5 metra.

Wyposażony w 4 wirniki Wing 7 może startować i lądować pionowo, z ogonem skierowanym do ziemi, nie potrzebuje zatem rozbudowanej infrastruktury.

Makani Power, Autonomous Power Generation, July 8, 2011

Po wzniesieniu się na wysokość 450 metrów i przejściu do położenia poziomego Wing 7 zmienia się w latawiec na uwięzi. Wykorzystując siłę wiatru, latawiec krąży wówczas nad jednym miejscem, a poruszane przez wiatr wirniki wytwarzają prąd przekazywany przewodowo na ziemię.

Wykres dokumentujący stabilne krążenie latawca (Fot. MakaniPower.com)
Wykres dokumentujący stabilne krążenie latawca (Fot. MakaniPower.com)

Prace nad latającą elektrownią finansowane są dzięki grantom ARPA-E (Department of Energy's Advanced Research Projects Agency-Energy) oraz dotacjom od założycieli Google’a – Larry’ego Page’a i Sergeya Brina.

Twórcy Wing 7 planują do 2013 roku skonstruować udoskonalony model swojej elektrowni o mocy megawata, latający na wysokości 550 metrów. Komercyjny debiut urządzenia planowany jest na 2015 rok.

Źródło: DvicePopular Mechanics

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.