Lenovo Miix 320: specyfikacja hybrydy 2w1 wyciekła przed premierą
Prezentacja nowego Miixa miała nastąpić na targach MWC za 2 tygodnie. Specyfikacja ujrzała jednak światło dziennie i zwiastuje udane odświeżenie modelu 310. Jakie podzespoły trafią do jego następcy?
15.02.2017 | aktual.: 10.03.2022 08:36
Hybrydowa mobilność
Doniesienia zawdzięczamy roztargnieniu samego Lenovo, które zbyt szybko uruchomiło podstronę informującą o specyfikacji i funkcjach modelu. Jest nim następca Miixa 310, a więc hybryda w postaci tabletu wpinanego w stację dokującą z klawiaturą i touchpadem. Najwięcej zmian dotyczy podzespołów, choć i stylistyka doczekała się kilku poprawek.
Miix 320 to wciąż 10.1-calowy tablet, wyposażony w USB-C 3.0, micro HDMI, hybrydowego audio jacka oraz czytnik kart micro SD. Na obudowę stacji dokującej z klawiaturą trafiły ponadto dwa złącza USB, choć tylko w wersji 2.0. Tablet ma 9 mm grubości i 550 g wagi, natomiast całość już 17,5 mm i 1020 gramów.
Więcej pamięci i rozdzielczość 1200p
Podobnie jak u poprzednika, w nowym Miixie również pracuje procesor Intel Atom x5-8350 (Cherry Trail) o taktowaniu 1,44 – 1,92 GHz. RAM typu DDR3L będzie miał pojemność 2 lub 4 GB, a pamięć eMMC 64 lub 128 GB. Obie wartości uległy więc podwojeniu. Matryca 10.1” może pracować w rozdzielczości 1280 × 800 (podobnie jak w Miixie 310) lub 1920 × 1200.
W urządzeniu znalazła się również karta sieciowa WiFi 802.11ac 2×2 MIMO, Bluetooth 4.2 oraz dwie kamery: 2 MP przednia (+mikrofon) oraz 5 MP tylna z autofocusem. Opcjonalnie będzie również dostępny moduł LTE na karty nano SIM. System operacyjny to Windows 10 w wersji Pro, a czas pracy na baterii ma sięgać 10 godzin.
Widoczną zmianą jest bez wątpienia przeniesienie stereofonicznych głośników ze spodu obudowy na dolną krawędź ekranu. Dźwięk dotrze więc do użytkownika bardziej bezpośrednio, a jakość jego brzmienia ma zapewnić wsparcie dla Dolby Advanced Audio.
Korzystna cena poręcznej hybrydy
Lenovo nie ryzykowało i w nowym Miixie wprowadziło niewielki zakres zmian. Z jednej strony to dobrze, bo zainteresowanie wcześniejszym modelem potwierdzało właściwy kierunek. Z drugiej jednak strony – szkoda, że wysłużonego już procesora nie było czym zastąpić. Odpowiedzialny jest tutaj przede wszystkim Intel i jego niewielkie zainteresowanie tym sektorem.
Miix będzie się więc promował dwukrotnie większą ilością pamięci RAM oraz eMMC, ekranem 1200p oraz naprawdę atrakcyjną ceną. W najprostszej wersji ma on bowiem kosztować tylko 229 dol., co może przekonać mniej wymagających użytkowników. Więcej o nowej hybrydzie dowiemy się już pod koniec lutego, gdy wystartują targi MWC w Barcelonie.