Nauczyciele będą odbierać uczniom gadżety

The Telegraph odkrywa Amerykę, pisząc, że nauczyciele w Wielkiej Brytanii narzekają na elektroniczne urządzenia w posiadaniu uczniów. Dużo bardziej niepokojąca jest jednak informacja, że belfrowie otrzymali nowe uprawnienia, które umożliwią odbieranie sprzętu i przeglądanie jego zawartości.

Tradycyjne techniki uczenia się zwyciężą postęp technologii? (Fot. na lic. CC; Flickr.com/by hibino)
Tradycyjne techniki uczenia się zwyciężą postęp technologii? (Fot. na lic. CC; Flickr.com/by hibino)
Piotr Dopart

The Telegraph odkrywa Amerykę, pisząc, że nauczyciele w Wielkiej Brytanii narzekają na elektroniczne urządzenia w posiadaniu uczniów. Dużo bardziej niepokojąca jest jednak informacja, że belfrowie otrzymali nowe uprawnienia, które umożliwią odbieranie sprzętu i przeglądanie jego zawartości.

Wszystko przez to, że młodzi Brytyjczycy coraz częściej pamiętają o przynoszeniu do szkoły naręczy elektroniki, a zapominają o tak podstawowych przedmiotach, jak długopis. Już w 2006 roku 91% angielskich dzieci w wieku do 12 lat posiadało telefony komórkowe, a obecny wysyp nowych urządzeń jeszcze "pogorszył" ten trend. Dlatego już od stycznia nowe prawo umożliwia nauczycielom m.in. odebranie nadużywanego urządzenia, a nawet przeglądanie zdjęć i nagrań wideo.

Czy to dobre rozwiązanie? Zdecydowanie nie. Jeśli inne kraje przyjmą u siebie brytyjskie rozwiązania, to czekają nas czasy, w których szkoła będzie miejscem, w którym zabrania się wykorzystywania podstawowego sprzętu komunikacyjnego. W społeczeństwie informacyjnym będzie to jak zabranianie korzystania z kół w samochodach.

Czy nie lepiej byłoby włączyć gadżety w tok edukacji? Wykorzystywać audiobooki, treści interaktywne i możliwości nowoczesnych smartfonów, oraz uczyć młodych ludzi szybkiego pisania na klawiaturze, która coraz częściej jest narzędziem pracy? Prawdopodobnie tak. Niestety ustawodawcy myślą w skostniały, konserwatywny sposób, więc należy spodziewać się raczej większych restrykcji.

Głupich, jak to mówią, nie sieją...

Źródło: The Telegraph

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.