Nikt nie kupuje aplikacji do Chrome'a. Czy sklep Google'a to porażka?

Kilka tygodni po starcie usługi Chrome Web Store, czyli sklepu z aplikacjami dla przeglądarki Google'a, pojawiają się pierwsze wnioski na temat sensowności projektu. Nie są one niestety dla witryny korzystne.

Facepalm (Fot. Flickr/darkismus/Lic. CC by)
Facepalm (Fot. Flickr/darkismus/Lic. CC by)
Wojtek Wowra

Kilka tygodni po starcie usługi Chrome Web Store, czyli sklepu z aplikacjami dla przeglądarki Google'a, pojawiają się pierwsze wnioski na temat sensowności projektu. Nie są one niestety dla witryny korzystne.

Użytkownicy z chęcią pobierają darmowe dodatki do Chrome'a. Prawie nikt nie decyduje się jednak na płatne programy.

Na pierwszym miejscu zestawienia komercyjnych aplikacji znajduje się Toddler Jukebox, który kosztuje 1,99 dol. Według publicznych statystyk Google'a w minionym tygodniu dodatek zainstalowano... sześć razy.

Warto podkreślić, że zestawienie nie szereguje programów według liczby pobrań. Rzut okiem na pozostałe aplikacje w rankingu pokazuje jednak, że wyniki większości są żałosne. Niektóre dodatki mają kilkuset użytkowników - są to jednak zwykle te usługi, które można wypróbować za darmo.

Jaka jest przyczyna tych katastrofalnych rezultatów? TechCrunch uważa, że Google nie zrobił nic, aby wypromować Chrome Web Store wśród użytkowników. Większość internautów po prostu nie wie o istnieniu nowej usługi.

Firma z Mountain View wykupiła banery reklamowe w czołowych technologicznych blogach, nie wyszła jednak ze swoją ofertą do mas. Ukryła Web Store w przeglądarce (usługa pojawia się dopiero po zainstalowaniu pierwszej aplikacji).

To nie wyjaśnia jednak, dlaczego darmowe programy są instalowane kilkadziesiąt razy częściej niż płatne dodatki. Dlatego próbując wyjaśnić ten fenomen, trzeba moim zdaniem iść w trochę innym kierunku.

Użytkownicy produktów Google'a są przyzwyczajeni do tego, że usługi amerykańskiej korporacji są bezpłatne. Mamy darmowego Gmaila, darmowego Bloggera, darmowy pakiet biurowy czy przeglądarkę.

Oczywiście aplikacje są dostarczane przez zewnętrznych deweloperów. Sprzedaje się je jednak pod flagą Google'a.

Wiele wskazuje na to, że Chrome Web Store przekształci się w kolejny katalog z darmowymi rozszerzeniami. Jak sądzicie? Czy bylibyście gotowi wydać 2 czy 4 dolary na aplikację do swojej przeglądarki?

Rzuć także okiem na nasze zestawienie najlepszych dodatków do Chrome, które przyspieszą korzystanie z zasobów Sieci.

Źródło: TechCrunch

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.