Ogromny sukces polskiego WB Electronics. Indie kolejnym użytkownikiem Warmate
Indie pochwaliły się zakończeniem dostaw 100 zestawów amunicji krążącej Warmate. Wygląda na to, że jest to tajemniczy klient z kontraktu, którego dotyczyło postępowanie ofertowe z 2020 roku.
22.06.2022 17:21
Wygląda na to, że Indie mogą zdecydować się na kolejny kontrakt na drony Warmate po spełnieniu dodatkowych kryteriów. Drony Warmate są hitem eksportowym WB Electronics, które także skutecznie eliminują Rosjan w Ukrainie.
"Dron kamikadze" Warmate od WB Electronics
Warmate to niewielki dron o masie 5,7 kg zdolny nie tylko do przeprowadzania zwiadu i naprowadzania artylerii, ale i do bezpośredniego ataku na wykryte cele w zależności od zastosowanego modułu bojowego. Ten jest montowany z przodu i obejmuje trzy opcje, z których jedna to głowica obserwacyjna z kamerą termowizyjną i laserowym systemem oznaczania celów pozwalającym na użycie artyleryjskiej amunicji precyzyjnej.
Z kolei trzy następne to głowice bojowe przeznaczone do niszczenia celów "miękkich" pokroju żołnierzy obsługujących np. haubice holowane lub lekko opancerzonych. Pierwsza to klasyczna głowica odłamkowo-burząca zawierająca 300 g ładunku wybuchowego, druga to głowica termobaryczna, a trzecia to przeciwpancerna z ładunkiem kumulacyjnym zdolnym przepalić do 240 mm stali pancernej. Nie jest to wiele, ale pamiętajmy, że w przypadku czołgów mocny pancerz jest wyłącznie z przodu, a boku lub góra są znacznie gorzej chronione.
Dron startuje z małej pneumatycznej katapulty i może przebywać w powietrzu przez maksymalnie 60 min. na pułapie do 300 m. Zasięg drona to 30 km, a maksymalna prędkość lotu nurkowego podczas ataku to 150 km/h. Warmate jest także bardzo precyzyjnym środkiem ataku, ponieważ kołowy błąd trafienia (Circular Error Probable, CEP) to mniej niż 1,5 m. CEP to promień okręgu gdzie trafi 50 proc. wystrzelonych pocisków, rakiet lub dronów.
Drony mogą być też zdanie zniszczone lub zdezaktywowane przez użytkownika. Bardzo ważna jest też możliwość operowania w roju, gdzie drony dzięki zastosowaniu algorytmów sztucznej inteligencji same komunikują się między sobą i utrzymują pozycję tworząc sieć, z której operator może wysyłać kolejne sztuki do ataku na jeden lub parę celów. Można się spodziewać, że Hindusi zamówią więcej dronów oraz być może będą chcieli je produkować u siebie na licencji.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski