Paliwo do baterii, czyli Toshiba Dynario!
Baterie są różne i podłużne. Od zwykłych akumulatorków, poprzez oddychające i na atomowych kończąc. A słyszeliście kiedyś o takich na paliwo? Nie? To właśnie słyszycie. Toshiba wprowadza na rynek swoją nowatorską i innowacyjną technologię o nazwie Dynario.
22.10.2009 | aktual.: 14.03.2022 10:32
Baterie są różne i podłużne. Od zwykłych akumulatorków, poprzez oddychające i na atomowych kończąc. A słyszeliście kiedyś o takich na paliwo? Nie? To właśnie słyszycie. Toshiba wprowadza na rynek swoją nowatorską i innowacyjną technologię o nazwie Dynario.
Producent już od jakiegoś czasu zapowiadał, że pracuje nad czymś takim. Informacje były tak nieprawdopodobne, że chyba nikt z nas (blogerów) nie chciał w to uwierzyć. A tu proszę! Człowiek uczy się przez całe życie.
Tajemnica polega na paliwie, które w dużej mierze składa się ze skoncentrowanego metanolu. Dolewa się je do czegoś, co można nazwać ładowarką. Wypełnienie 14 mililitrowego zbiorniczka zajmuje zaledwie 20 sekund. Kiedy już to zrobimy, to z powodzeniem możemy naładować dwa telefony komórkowe, bez konieczności kolejnego tankowania.
Koszty początkowe są troszkę duże, bo ładowarka ma kosztować aż 328$. Do tego trzeba jeszcze doliczyć 34$ za pięć buteleczek z paliwem. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę tylko koszt tego drugiego, to wychodzi mniej więcej, że jeden proces ładowania kosztuje zaledwie 1$. Nie jest to zbyt wygórowana cena. Poza tym, przecież nie będziemy tego używać na co dzień. To raczej rozwiązanie zapasowe w sytuacjach krytycznych.
Zastanawia mnie tylko jedno, czy nie lepiej po prostu kupić zapasową baterię? Na początek Toshiba wprowadzi na rynek tylko 3000 egzemplarzy tego gadżetu. Chcą najpierw zobaczyć, jaki powodzeniem będzie się cieszyć nowa technologia. Jeśli sprzedaż będzie dobra, to sklepowe półki zostaną zapełnione drugą falą urządzeń.
Źródło: Engadget