Panele słoneczne do produkcji alg. Żywność i energia ze słońca
Panele słoneczne kojarzą się powszechnie z fotowoltaiką, ale można zaprojektować je zupełnie inaczej. Gdy zamiast ogniw krzemowych umieścimy zbiorniki do hodowli alg, powstanie rozwiązanie produkujące – w zależności od potrzeb – zarówno żywność, jak i energię.
10.01.2022 20:00
Rozwiązanie to postanowił samodzielnie przetestować Cody Reeder – amerykański popularyzator nauki, prowadzący na YouTube kanał Cody'sLab. Cody postanowił zbudować instalację przypominającą panel fotowoltaiczny. Zamiast warstwy z krzemowymi ogniwami zainstalował w nim niewielkie zbiorniki: miniaturową, działającą automatycznie farmę do produkcji alg.
Dlaczego algi? Glony to bardzo wartościowa żywność, zaliczana do tzw. superfoods. Są one wymieniane jako żywność przyszłości, która może rozwiązać problemy aprowizacyjne na Ziemi, a jednocześnie, ze względu na łatwość uprawy, stać się pożywieniem kolonistów, zasiedlających bliższe czy dalsze planety.
Algi mogą być także paliwem przyszłości – zarówno jako palna biomasa, jak i surowiec do produkcji ekologicznych paliw w postaci biowodoru, biodiesla czy biometanu. W ich przypadku kluczowa jest łatwość i efektywność hodowli – rosnące w wodzie glony mnożą się błyskawicznie, a do wzrostu potrzebują dwutlenku węgla, azotu i soli mineralnych. No i światła.
Paliwo i żywność przyszłości
Zbudowana przez Cody’ego instalacja mająca powierzchnię – mniej więcej – połowy typowego panelu fotowoltaicznego, jest w stanie pokryć około 2 proc. dziennego bilansu kalorycznego człowieka. Może wydawać się, że to niewiele, ale wystarczy uświadomić sobie, że 50 takich paneli jest w stanie każdego dnia wykarmić jedną osobę.
Gdy zestawimy to z powierzchnią zasiewów czy infrastrukturą, konieczną do produkcji tradycyjnej żywności, powierzchnia zajęta przez produkujące algi panele przestanie wydawać się duża. Zwłaszcza, gdy weźmiemy pod uwagę, że przydomowa instalacja nie jest przecież alternatywą dla grządki z warzywami, tylko ilustracją tego, jak mogłaby wyglądać produkcja żywności np. na innej planecie.
Przeprowadzone przez Cody doświadczenie świetnie ilustruje, że "zielona" energia to nie tylko dachy pokryte fotowoltaiką czy farmy wiatrowe. Odpowiedzią na potrzeby związane bezpośrednio z energią, jak i z produkcją żywności mogą okazać się algi - tania i prosta w produkcji biomasa.