Prosumenci zużywają tylko 20 proc. energii. Reszta trafia do sieci
Autokonsumpcja energii elektrycznej produkowanej przez instalacje fotowoltaiczne nie jest zbyt wysoka. Zgodnie z informacjami, które udostępnia Tauron, tylko 20 proc. generowanego w ten sposób prądu jest zużywane na miejscu.
26.01.2023 12:34
Instalacja fotowoltaiczna to inwestycja, która przynosi wyraźne zyski w dłuższej perspektywie. Pozwala ona w znacznym stopniu obniżyć rachunki za energię elektryczną, czasem nawet do zera. Wielu prosumentów zapomina jednak o tym, jak ważna w kontekście oszczędności jest autokonsumpcja generowanego przez panele fotowoltaiczne prądu.
Tauron poinformował, że w skali roku prosumenci zużywają tylko ok. 20 proc. generowanej przez przydomowe instalacje fotowoltaiczne prądu. Pozostałe 80 proc. wyprodukowanej energii wraca do sieci dystrybucyjnej, co jest niekorzystne zarówno dla właścicieli instalacji, jak i dla operatora sieci, który może mieć problem z odpowiednim zarządzaniem nią.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Klientom wciąż opłaca się posiadać instalację fotowoltaiczną. Na największe oszczędności mogą liczyć te gospodarstwa domowe, które zmaksymalizują autokonsumpcję, czyli bieżące zużycie produkowanej energii elektrycznej. Im lepiej dopasowana instalacja do rzeczywistego zużycia i większa autokonsumpcja energii wytworzonej przez tę instalację, tym oszczędności z fotowoltaiki są większe i można znacząco obniżyć rachunki za energię - mówi Paweł Szczeszek, prezes Grupy Tauron.
Standardowa instalacja fotowoltaiczna o mocy 5 kWp w polskich warunkach produkuje ok. 5 tys. kWh energii elektrycznej. Tylko 20 proc. z tej wartości jest zużywanych na miejscu, reszta oddawana jest do sieci. Zdaniem Taurona optymalne oszczędności przynosi autokonsumpcja na poziomie co najmniej 40 proc. wyprodukowanej energii. Pozwala ona oszczędzać na zużyciu energii, ale także na jej dystrybucji. Co więcej, wyższa autokonsumpcja prosumentów to niższe napięcie w sieci dystrybucyjnej, a więc lepsze parametry dostarczanej energii i mniej wyłączeń instalacji fotowoltaicznych w regionie.
Fotowoltaika - jak zwiększyć opłacalność?
- Istnieje wiele sposobów na zwiększenie poziomu autokonsumpcji. Najprostszym, a jednocześnie niegenerującym kosztów sposobem jest planowanie i kontrolowanie zużycia energii. Większość nowych urządzeń wyposażonych jest w programator, dzięki któremu możliwe jest opóźnienie ich uruchomienie na czas maksymalnej produkcji. Spowoduje to zwiększenie naszej bieżącej konsumpcji - mówi prezes Szczeszek.
Bardziej zamożni prosumenci mogą zainteresować się magazynem energii dla domu. Trzeba jednak przyznać, że obecnie urządzenia te są dość drogie, przez co trudno mówić o opłacalności tego typu inwestycji w przypadku standardowego korzystania z energii elektrycznej. Co więcej, pojemność magazynu musi być dobrana w odpowiedni sposób, tak, aby był w stanie zmagazynować wystarczającą ilość energii na określony czas dla danego gospodarstwa domowego, a jednocześnie nie był zbyt duży.
Karol Kołtowski, dziennikarz Gadżetomanii