Przyszłość już zaplanowano. Tajne spotkania twórców Google i SpaceX: co knują Larry Page i Elon Musk?
Jak przewidzieć przyszłość? Zamiast próbować zgadnąć, co nas czeka, najlepiej tę przyszłość po prostu wykreować według własnych pomysłów i potrzeb. Założyciele Google’a, Tesli i SpaceX spotykają się w tym celu na poufnych rozmowach i ustalają projekty, które zmienią oblicze świata.
14.05.2015 | aktual.: 10.03.2022 10:19
Panteon wynalazców
Jakie postaci odegrały w tym wieku największą rolę w świecie technologii? W panteonie najważniejszych wynalazców i twórców z pewnością nie może zabraknąć współzałożyciela Google’a, Larry’ego Page’a i twórcy firm Tesla i SpaceX, Elona Muska.
Choć obaj zaczynali od usług internetowych, to – po zdobyciu w ten sposób wielkiego majątku – zaangażowali się w różne projekty, daleko wykraczające poza Sieć. Elon Musk zaczął wysyłać ładunki w Kosmos i sprawił, że elektryczne pojazdy przestały się kojarzyć z mało praktycznymi jeździdełkami dla emerytów, a niedawno zaprezentował PowerWall – pojemny i tani akumulator do zasilania całych domów. Realizuje również ambitny projekt transportowy Hyperloop.
Larry Page, choć znany przede wszystkim z wyszukiwarki i stworzonego na jej fundamencie ekosystemu usług, z Androidem na czele, również nie ogranicza się do Internetu i oprogramowania. Po przejęciu sterów Google’a nadał rozpędu działaniom Google X – działowi firmy, odpowiedzialnemu za innowacyjne projekty, niezwiązane bezpośrednio z jej główną działalnością.
Wśród projektów Google X warto wymienić autonomiczne samochody, okulary Google Glass, latające elektrownie wiatrowe, tworzone wspólnie z przejętą firmą Makani Power czy projekt Loon, zakładający wykorzystanie balonów i prądów strumieniowych do dostarczania Internetu.
Wartą wspomnienia, choć mało znaną inicjatywą jest również projekt Calico, łączący zasoby i technologie Google'a, Apple'a i przemysłu farmaceutycznego, którego celem jest znalezienie sposobu na przedłużenie ludzkiego życia.
Elon Musk i Larry Page projektują przyszłość
Nie będzie przesadą stwierdzenie, że jeśli ktoś ma zmieniać ten świat, to tych dwóch wydaje się dobrymi kandydatami. I, jak się okazuje, nie jest to tylko kwestia przypuszczeń, a rąbka tajemnicy uchylił autor najnowszej biografii Muska.
Ashlee Vance to urodzony w RPA autor wchodzącej właśnie – w tym samym dniu co Wiedźmin 3 - na anglojęzyczny rynek biografii “Elon Musk: Tesla, SpaceX, and the Quest for a Fantastic Future” (niestety, na razie nie wiadomo, czy i kiedy ukaże się polskie wydanie).
Jednym z jego rozmówców okazał się George Zachary – inwestor i przyjaciel Elona Muska, który miał okazję brać udział w jednym z poufnych spotkań, gdy w siedzibie Google’a zebrali się m.in. Larry Page, Sergey Brin i Elon Musk. Panowie mieli do dyspozycji – czego nie ominął w swojej relacji Zachary – osobistego kucharza, który dbał o to, by rozmawiającym nie zabrakło różnych smakołyków.
W czasie spotkania omawiane były technologie przyszłości, jak np. elektryczny samolot, zdolny do pionowego startu i lądowania na pochyłych powierzchniach, czy system szybkiego transportu, wykorzystujący latające wokół ziemi, po stałych trasach i bez lądowania samoloty, pozwalające na szybkie przemieszanie się na bardzo duże odległości.
Co istotne, nie były to tylko oderwane od rzeczywistości wizje i marzenia – zapytany o ich realizację Musk potwierdził, że ma zamiar te projekty urzeczywistnić.
Od pomysłu do realizacji
Oczywiście „tajność” tych spotkań należy potraktować z przymrużeniem oka. Gdyby ich uczestnicy chcieli, nikt by się o tych rozmowach nie dowiedział, więc medialne doniesienia o tajnych spotkaniach należy wziąć w duży cudzysłów. Zresztą - co jest ciekawym przykładem na priorytety mediów - po ujawnieniu tych informacji różne serwisy skupiły się na tym, że... Musk w czasie odwiedzin w Dolinie Krzemowej nie ma gdzie spać, więc korzysta z gościnności założyciela Google.
Same pomysły trudno uznać za szczególnie odkrywcze. Model elektrycznego drona GL-10, zdolny do pionowego startu został niedawno zaprezentowany przez należące do NASA Langley Research Center (LaRC), a idea samolotu pasażerskiego, który krążyłby nad Ziemią bez lądowania, nie jest niczym nowym – już wiele lat temu opisywał ją serwis „Aviation Week”.
Problem w tym, że pomysły nie są – w gruncie rzeczy – wiele warte. Miliony ludzi każdego dnia wpada na genialne pomysły i nic z tego nie wynika. Sednem jest realizacja, a zarówno Elon Musk, jak i Larry Page mają środki, a przede wszystkim wyobraźnię i determinację, by podjąć się realizacji projektów, o których inni tylko marzą.
W artykule wykorzystałem informacje z serwisu Business Insider.