Robot-łowca planet wkracza do akcji

Polowanie na planety pozasłoneczne trwa. Bilans na tę chwilę to 455 odkrytych obiektów. Wkrótce liczba ta może się jednak drastycznie zwiększyć. Właśnie rozpoczął pracę niestrudzony robotyczny łowca planet TRAPPIST.

Robot-łowca planet wkracza do akcji 1TRAPPIST pod chilijskim niebem
Tomasz Miller

Polowanie na planety pozasłoneczne trwa. Bilans na tę chwilę to 455 odkrytych obiektów. Wkrótce liczba ta może się jednak drastycznie zwiększyć. Właśnie rozpoczął pracę niestrudzony robotyczny łowca planet TRAPPIST.

Pełna nazwa tego niepozornego, 60-ciocentymetrowej średnicy teleskopu brzmi: TRAnsiting Planets and PlanetesImals Small Telescope (Mały Teleskop Tranzytujących Planet i Planetozymali). Jednym z jego zadań jest bowiem wypatrywanie subtelnych pociemnień gwiazd spowodowanych tranzytem, czyli przejściem na tle ich tarcz krążących wokół nich planet. Drugim zadaniem teleskopu jest badanie naszego Układu Słonecznego, a konkretnie - natury komet.

Detekcja egzoplanet metodą tranzytów jest drugim pod względem liczby odkryć sposobem ich poszukiwania. Jej wadą jest to, że stosuje się ona jedynie do tych układów planetarnych, które są odpowiednio ustawione względem Ziemi. Jej zaletą natomiast jest możliwość określenia rozmiarów planety, a niekiedy również składu jej atmosfery. Obie te informacje są kluczowe zwłaszcza w poszukiwaniu życia pozaziemskiego.

Również w drugim, kometarnym celu pracy TRAPPIST pobrzmiewa astrobiologia. Według współczesnej (podkreślmy: bardzo wstępnej) wiedzy, komety pełniły znaczącą rolę w procesie powstania życia na Ziemi, wzbogacając praocean w złożone związki organiczne, a według radykalniejszych teorii dosłownie "zarażając" go życiem.

Teleskop znajduje się w Chile, na krawędzi najsuchszej na Ziemi Pustyni Atacama. Sterowany jest zdalnie z Liège (Belgia), tj. z odległości ok. 12000 km. "Sterowanie" może być tu jednak mylącym określeniem, gdyż program obserwacji został przygotowany z wyprzedzeniem. TRAPPIST jest w pełni zautomatyzowany.

Ciekawostka: jak można wyczytać na stronie projektu, jego nazwa nawiązuje nie tyle do zakonu trapistów, co do produkowanego przez mnichów mocnego piwa szczególnie popularnego w Belgii. Ma to podkreślić belgijski rodowód przedsięwzięcia i (a jakże) współgrać z upodobaniami trunkowymi członków zespołu.

Źródło artykułu: WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Neandertalczycy nie "zniknęli". Zostali wchłonięci
Neandertalczycy nie "zniknęli". Zostali wchłonięci
Gigantyczna porażka rosyjskiej propagandy. Nikt w to nie gra
Gigantyczna porażka rosyjskiej propagandy. Nikt w to nie gra
Mapy Google z nową funkcją. Sprawdź wskaźniki
Mapy Google z nową funkcją. Sprawdź wskaźniki
Jeżowce z układem nerwowym przypominającym mózg
Jeżowce z układem nerwowym przypominającym mózg
Rzymski obóz wojskowy wysoko w Alpach. Niezwykłe odkrycie pełne artefaktów
Rzymski obóz wojskowy wysoko w Alpach. Niezwykłe odkrycie pełne artefaktów
Zaktualizuj Windows 10. Łatka rozwiązuje ważny problem
Zaktualizuj Windows 10. Łatka rozwiązuje ważny problem
Naukowcy ostrzegają. Jeziora w Amazonii parują w wysokich temperaturach
Naukowcy ostrzegają. Jeziora w Amazonii parują w wysokich temperaturach
Zajmuje 15 proc. całego globu. Co skrywa wnętrze Księżyca?
Zajmuje 15 proc. całego globu. Co skrywa wnętrze Księżyca?
Kupił chińską kartę graficzną. Dostał podrobiony sprzęt
Kupił chińską kartę graficzną. Dostał podrobiony sprzęt
Była ukryta po ziemią. Odnaleziono starożytną stolicę sprzed 2700 lat
Była ukryta po ziemią. Odnaleziono starożytną stolicę sprzed 2700 lat
Norma 36,6 st. C już nieaktualna. Temperatura zdrowego człowieka jest inna
Norma 36,6 st. C już nieaktualna. Temperatura zdrowego człowieka jest inna
Wyjątki przy zastrzeganiu numeru PESEL. Co warto wiedzieć?
Wyjątki przy zastrzeganiu numeru PESEL. Co warto wiedzieć?
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥