Rosnące koszty wykoleją szybką kolej dla Kalifornii? [wideo]
Jednym z pomysłów prezydenta Obamy na rozruszanie amerykańskiej gospodarki są
03.11.2011 | aktual.: 11.03.2022 09:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
inwestycje w kolejnictwo. Elementem tej koncepcji miała być rozbudowa sieci szybkich kolei w Kalifornii. Było nie było najbogatszym stanie USA. Opublikowany 1 listopada raport o kosztach całej inwestycji wprawił w osłupienie. Nawet Kalifornia może być za biedna.
Jednym z pomysłów prezydenta Obamy na rozruszanie amerykańskiej gospodarki są
inwestycje w kolejnictwo. Elementem tej koncepcji miała być rozbudowa sieci szybkich kolei w Kalifornii. Było nie było najbogatszym stanie USA. Opublikowany 1 listopada raport o kosztach całej inwestycji wprawił w osłupienie. Nawet Kalifornia może być za biedna.
Projekt szybkich kolei w Kalifornii jest bardzo ambitny, ale na pierwszy rzut oka kuszący. Według obiektywnych szacunków, ze względy na prognozowany wzrost populacji, Kalifornia będzie musiała wydać na rozbudowę infrastruktury transportowej ok. 170 mld dol. Inwestycja w kolej byłaby idealnym rozwiązaniem.
The Big Picture: The CA High-Speed Rail Authority's 2009 Business Plan
Argumenty podnoszone za to wzrost zatrudnienia (600 tys. miejsc pracy związanych z budową i 450 tys. z funkcjonowaniem kolei, przy stopie bezrobocia pow. 12%) oraz ekonomika transportu kolejowego, tak pod względem emisji CO2, jaki i wskaźników czasoprzestrzennych.
Budowa sieci pozwoliłaby zmniejszyć ruch samochodowy i odciążyć transport lotniczy.
Modernizacja obecnych linii byłaby z korzyścią dla każdego typu transportu.
Przy przewidywanej prędkości pociągów 220 mil/godz. podróż z z San Francisco do San Diego trwałaby tylko ok. 4 godzin, a jest to aż 616 mil (ok.990 km).
Podnoszonych jest też kilka „ale”. Przede wszystkim koszty. Najnowszy raport, który uwzględnia wartość inflacji podaje wartość inwestycji na 100 mld dolarów! To zimny prysznic dla zwolenników. Zakładali oni, że całość będzie kosztować 43 mld.
Koszty wynikają po części z niesprzyjającego ukształtowania terenu. Problematyczna jest też ostateczna cena biletów. Zwolennicy projektu podają cenę 81 dolarów, przeciwnicy 300. W tym drugim przypadku kolej będzie za droga i przez to deficytowa.
Anaheim ARTIC Station
Budowa będzie etapowa. Pytanie, który odcinek budować pierwszy? Ekipa obecnego gubernatora chce do 2020 połączyć San Francisco via Los Angeles z Anaheim.
CA High-Speed Rail: Bakersfield Rail Yards and Kern River Bridge
Budowa ma się rozpocząć (część linii kładzionych od podstaw, a część modernizowanych) na obszarze Doliny Kalifornijskiej (Cental Valley). Ten etap zakończyłby się w 2017 i dalej prace posuwałyby się w kierunku Los Angeles na południe i Merced lub San Jose na północ.
San Francisco Bay
Krytycy gubernatora Browna proponują najpierw rozpocząć prace w gęściej zaludnionych regionach północnej i południowej Kalifornii, a nie centralnej.
Na koniec drobny polski akcent w temacie kolei dużych szybkości. Na zdjęciu pędzi skład Pendolino ETR 460, dzieło włoskiej firmy Fiat Ferroviaria. Był to w połowie lat 90-tych obiekt niespełnionych wtedy marzeń PKP. Pomysł po latach odżył i wiemy, że pierwsze składy pojawią się w 2013. Będzie to niestety wariant bez oryginalnego mechanizmu wychylanego pudła przy wchodzeniu w zakręty z dużą prędkością (pendolino to po włosku wahadełko), co czyni cały zakup niezbyt sensownym.