Siedem najdziwniejszych asteroid w Układzie Słonecznym
Wydawać się może, że taka asteroida to nic ciekawego. Trochę skał zbitych w jedną całość, pędzących przez kosmos - większość ludzi zainteresują dopiero wtedy, kiedy zbliżą się do Ziemi. Serwis Space.com przygotował jednak ciekawą listę asteroid, które owszem, są interesujące...
07.11.2011 | aktual.: 11.03.2022 09:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Co to jest planetoida i asteroida?
Planetoida to rodzaj ciała niebieskiego, który określa największe asteroidy. W języku polskim często oba pojęcia - asteroida i planetoida - sotosowane są wymiennie i nie jest to duży błąd. Planetoidy i asteroidy są skalistymi ciałami niebieskimi mniejszymi od planet i większymi od meteorytów. Niełatwo jest oszacować, ile takich obiektów krąży po Układzie Słonecznym, ale wiele z nich fascynuje naukowców.
Dziwne asteroidy w Układzie Słonecznym
Ceres - do niedawna uważana była za największą z planetoid krążących w pasie między Marsem i Jowiszem. Jest na tyle duża, że odkryto ją już ponad 100 lat temu, a obecnie dzięki swoim rozmiarom jest uważana za planetę karłowatą. To jednak nie koniec jej szczególnych cech: Ceres składa się w dużym (nawet do 27%) stopniu z... wody. A właściwie z lodu, choć naukowcy nie wykluczają, iż pod jej powierzchnią znajdować się może również woda w stanie płynnym.
Baptistina - aktualnie nie jest szczególnie interesująca, ale za to jej przeszłość... Jak wynika z symulacji komputerowych, jeden z obiektów jej "rodziny" mniej więcej 65 milionów lat temu oderwał się w wyniku kolizji od roju i spadł na Ziemię. Przypomina wam to coś? Tak, naukowcy podejrzewają, że właśnie ten odłam bądź odłamy roju przyczyniły się do zagłady dinozaurów.
Hektor - należy do grupy tak zwanych "planetoid trojańskich", leżących w punktach Lagrange'a układu Słońce-Jowisz. Oznacza to, że pozostają stale w spoczynku względem tych dwóch dużych ciał niebieskich, ponieważ siły ich przyciągania w tym miejscu się równoważą. Hektor wyróżnia się dodatkowo tym, że posiada własnego satelitę.
Kleopatra - jest interesująca już na pierwszy rzut oka (uzbrojonego w teleskop oczywiście), ponieważ swoim kształtem przypomina... kość. Dosłownie, jest bowiem podłużna i ma zwężenie po środku oraz rozszerzenia na brzegach. Posiada też dwa księżyce, mające 3 km i 5 km średnicy.
Themis - duża planetoida, którą podejrzewa się obecnie o to, że była jednym z głównych sprawców pojawienia się życia na Ziemi. Na jej powierzchni odkryto bowiem cienką warstwę lodu wodnego zawierającą cząsteczki organiczne.
Toutatis - jeden z najdziwniejszych obiektów Układu Słonecznego. Nie tylko stanowi nadal "kupę gruzu", czyli złożona jest z wielu różniących się mocno między sobą fragmentów skał, ale nawet nie porusza się tak, jak inne planetoidy. Jej dokładny tor ciężko przewidzieć, a w dodatku obraca się wokół dwóch osi obrotu, co sprawia wrażenie niemal podskoków.
Apophis - przez wiele lat uważano, że istnieje realne zagrożenie zderzeniem tej planetoidy z Ziemią. Obecnie dokładniejsze wyliczenia sugerują, że do kolizji co prawda nie dojdzie, ale za to Apophis przejdzie tak blisko naszej planety, że będzie go można swobodnie obserwować gołym okiem. Kiedy? W 2029 roku, mamy więc jeszcze nieco czasu.
Źródło: Space.com