SilentiumPC Alea S25W i S35W: dwa nowe modele obudów komputerowych w kształcie kostki
Po niemal 2 latach obecności na rynku, obudowa SilentiumPC Alea M50 doczekała się następców. Nowe modele kontynuują idee oszczędności miejsca i poziomego montażu płyt głównych. Czy ich możliwości dorównują poprzednikowi?
07.09.2016 | aktual.: 10.03.2022 09:24
Wizualny lifting sprawdzonego produktu
Obecna niemal od dwóch lat Alea M50 została wykonana w dość ubogiej stylistyce, co postanowiono zmienić. Nowe modele zyskały bardziej jednolitą formę, zaokrąglone krawędzie i narożniki, zmniejszono także rozmiar okien, które w poprzedniku niepotrzebnie odsłaniały komorę zasilacza oraz okablowania.
Zmianom szczęśliwie nie uległy największe atuty tej formy obudowy: kompaktowe gabaryty, poziomy montaż płyt głównych, możliwość stosowania długich kart graficznych i bardzo wysokiego chłodzenia procesora. Konstrukcja nadal jest dwukomorowa, a więc zasilacz i dyski pozostają na dole a pozostałe podzespoły oraz napęd optyczny - u góry.
Ubytek w chłodzeniu i brak napędu
W obu obudowach można zastosować klasyczny zasilacz ATX, dowolną płytę miniITX lub microATX, chłodzenie CPU do 185 cm, kartę graficzną do 30 cm oraz do 4 dysków twardych. Na front panelu znalazł się ten sam komplet złącz: dwa USB 3.0, jedno USB 2.0, słuchawkowy oraz mikrofonowy audio jack oraz czytnik kart SD / microSD.
Podobnie jak w modelu M50, tutaj także z obudową otrzymujemy jeden wentylator 20 cm (przód) oraz jeden 12 cm (tył), jednak możliwości rozbudowy chłodzenia są mniejsze. Górny panel, który w poprzedniku oferował miejsce na dwa wentylatory 12 / 14 cm, zastąpiono oknem (S25W) lub stalową siatką (S35W). Kolejnym ubytkiem jest utrata zatoki na montaż napędu optycznego.
Ta sama seria, nieco inne przeznaczenie
Nie zabrakło pomniejszych, a wciąż przydatnych usprawnień pokroju konstrukcji ułatwiającej organizację okablowania czy specjalnych przepustów na układ chłodzenia wodnego. SilentiumPC przyzwyczaił już klientów do oferowania obudów naprawdę wszechstronnych i udogodnień montażowych jest naprawdę sporo.
Seria Alea jest niezwykle specyficzna i kierowana do tych użytkowników, którzy cenią sobie niewielkie, świetnie wyglądające obudowy, do których w każdej chwili można uzyskać wygodny dostęp. Nowe modele wpisują się w ten trend, choć w przeciwieństwie do M50 nacisk położono w nich na design, nieznacznie okrajając funkcjonalność.
Jeśli więc budujemy komputer o wyważonych osiągach, który ma mieć po prostu atrakcyjną formę, warto rozważyć któryś z premierowych modeli. Z kolei budując mocne i generujące sporo ciepła konfiguracje do gier, warto w imię wydajności przeboleć toporność stylistyki poprzedniego wariantu Alea. S25W oraz S35W są już w sprzedaży, w cenie ok. 189 zł.