Skaner linii papilarnych IDair sprawdzi odcisk palca na odległość

Skanery linii papilarnych są wygodnym i dość bezpiecznym sposobem autoryzacji. Coraz częściej znajdują się m.in. na wyposażeniu laptopów, a nawet w samochodach. Istniejące dotychczas skanery mają jednak pewną wadę – wymagają dotknięcia lub przesunięcia palca bezpośrednio po ich powierzchni. Firma IDair znalazła sposób na to, by skanować linie papilarne na odległość.

Odcisk palca można już sprawdzać na odległość (Fot. Flickr/DaveBleasdale/Lic. CC by)
Odcisk palca można już sprawdzać na odległość (Fot. Flickr/DaveBleasdale/Lic. CC by)
Łukasz Michalik

26.06.2012 | aktual.: 10.03.2022 13:59

Skanery linii papilarnych są wygodnym i dość bezpiecznym sposobem autoryzacji. Coraz częściej znajdują się m.in. na wyposażeniu laptopów, a nawet w samochodach. Istniejące dotychczas skanery mają jednak pewną wadę – wymagają dotknięcia lub przesunięcia palca bezpośrednio po ich powierzchni. Firma IDair znalazła sposób na to, by skanować linie papilarne na odległość.

W budynku chronionym przez system kontroli dostępu sprawdzający linie papilarne przed otwarciem drzwi trzeba podejść do czytnika, ale już niebawem może się to zmienić. Firma IDair opracowała skaner zdolny odczytać układ linii papilarnych z odległości dochodzącej do kilku metrów – konstruktorzy mówią o około 6-7, choć wyprodukowane urządzenia w specyfikacji mają podany znacznie krótszy, 2-metrowy zasięg.

Skaner wykorzystuje podobne rozwiązania jak te stosowane podczas przetwarzania satelitarnych zdjęć jakiegoś terenu – kluczem do sukcesu jest tu detekcja krawędzi i wyostrzanie obrazu. Dzięki temu, aby otworzyć drzwi lub bramę, wystarczy machnąć do niej z odległości kilku kroków.

IDair proponuje: palec zamiast chipu RFID (Fot. PopSci.com)
IDair proponuje: palec zamiast chipu RFID (Fot. PopSci.com)

Otwieranie bram nie jest jednak szczytem możliwości skanera. Omawiając zastosowania tej technologii, założyciel IDair wskazał na możliwość używania jej np. podczas zakupów, zamiast chipów RFID. Jego zdaniem odcisk palca identyfikuje właściciela na tyle jednoznacznie, że można połączyć go np. z kartą kredytową i dzięki zdalnemu skanowaniu używać jako niepowtarzalnego identyfikatora podczas zakupów.

Obecnie głównym klientem IDair jest wojsko, jednak urządzenie ma być udostępnione również na rynku komercyjnym jako samodzielne skanery lub sprzęt łączący skanowanie linii papilarnych np. z rozpoznawaniem twarzy (sprawdźcie, jak oszukać algorytm rozpoznawania twarzy) i analizą innych danych biometrycznych.

Tak zaawansowane rozwiązanie, pozwalające na jednoznaczne identyfikowanie kogoś na odległość, budzi zrozumiałe obawy o prywatność. Z drugiej strony kusi łatwością użytkowania i wysokim poziomem bezpieczeństwa. Co więcej, jak na nowinkę technologiczną system nie wydaje się przesadnie drogi – jeden skaner ma kosztować mniej niż 2 tys. dolarów.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.