Składany dron blu. Ma GPS i kamerę HD, a do tego zmieści się w kieszeni

Kila miesięcy temu w artykule „Anura: składany dron z kamerą, który zmieści się w kieszeni” opisywałem nietypowego drona, który po złożeniu ma wielkość dużego smartfonu. Wygląda na to, że Anura ma konkurencję, do tego – sądząc po parametrach sprzętu – oferującą znacznie więcej możliwości.

Konkurencją jest dron o nazwie blu. Jego twórcy ambitnie podeszli do kwestii mobilności, projektując quadkopter w taki sposób, by dało się go złożyć do postaci niewielkiego, łatwego do przenoszenia równoległoboku.

Warto przy tym zauważyć, że blu jest czymś więcej, niż tylko latającą zabawką, jak choćby popularna seria Parrot. Twórcy urządzenia pomyśleli o kilku ważnych kwestiach, radykalnie zwiększających użyteczność quadkoptera, jak choćby miniaturowy moduł GPS.

Dron może być sterowany zarówno za pomocą dedykowanego sprzętu, ale również przy pomocy smartfonów i tabletów, a planowaną trasę przelotu można po prostu narysować na ekranie z mapą. Poza standardowym zawisem, lądowaniem czy powrotem do punktu startu użytkownik może również zdefiniować zachowanie urządzenia w przypadku np. utraty łączności. Akumulator zapewnia około 15 minut lotu.

Dron został również wyposażony w LED-owe wskaźniki położenia oraz głośny sygnał dźwiękowy, a także w ultradźwiękowe czujniki, pozwalające na unikanie przeszkód w czasie autonomicznego lotu.

Co więcej, blu może podążać za operatorem, pozwalając np. na wykonanie serii efektownych ujęć podczas uprawiania sportu. Aby było to możliwe użytkownik musi mieć przy sobie albo smartfon, albo bransoletę z modułem Bluetooth, używanym w tym przypadku do kontrolowania położenia i dystansu drona.

Zdjęcia i filmy są rejestrowane przy pomocy kamery, pozwalającej na nagrywanie wideo o rozdzielczości 1080p i 60 klatkach na sekundę, a wykonane w czasie lotu zdjęcia i filmy można w prosty sposób opublikować w serwisach społecznościowych.

Ciekawą funkcją jest również Virtual Box – możliwość stworzenia ograniczonej wirtualnymi barierami przestrzeni, poza którą dron nie może wylecieć. Warto wspomnieć również o umieszczonych na obudowie przyciskach, pozwalających na kontrolowanie podstawowych funkcji urządzenia.

Składany quadkopter wydaje się oferować znacznie więcej, niż wspomniany wcześniej dron Anura. Znajduje to również odzwierciedlenie w cenie, wynoszącej w przedsprzedaży 499 dolarów. Warto przy tym zwrócić uwagę na fakt, jakie możliwości otwiera zakup takiego sprzętu.

Poza miniaturowymi dronami, jak choćby noszony na nadgarstku Nixie, w przypadku większości pozostałych wielowirnikowców problemem są ich rozmiary i fakt, że po wyciągnięciu z pojemnika transportowego wymagają zazwyczaj chwili uwagi i złożenia.

Dron blu – choć ze względu na rozmiary nie uniesie np. wysokiej jakości kamery – nie dość, że mieści się w kieszeni, to jest gotowy do lotu zaraz po wyciągnięciu. Dla osób, nagrywających jakieś dynamiczne wydarzenia (nie tylko sport, ale również np. uliczne demonstracje) taka konstrukcja wydaje się bardzo przydatna. Z latającą kamerą w kieszeni każdy z nas może stać się skutecznym stalkerem albo paparazzo.

W artykule wykorzystałem informacje z serwisów Gizmag i Blu Camera.