Skuteczna samoobrona: gadżety, które mogą zniechęcić napastnika. Na zawsze

Samoobrona w najskuteczniejszym wydaniu to szybka ucieczka. Niestety, to rozwiązanie nie zawsze jest możliwe. Zobacz kilka - niekoniecznie legalnych - gadżetów, które zostały przygotowane specjalnie na taką okazję.

Poniższa lista nie jest zestawem wskazówek, co zabierać z sobą wychodząc z domu. To tylko pokaz pomysłowości ludzi wzmacniających poczucie bezpieczeństwa ciekawymi, lecz niekiedy zabójczymi gadżetami.

Rewolwer Apache

Choć wygląda, jakby został stworzony do rozstrzygania mordobić w saloonach na Dzikim Zachodzie, został wynaleziony w XIX wieku przez Francuza. Niewielki zasięg skutecznego strzału wynikający z braku lufy rekompensowało rozkładane ostrze.

W przypadku gdy nie było konieczności używania argumentów ostatecznych, rewolwer po złożeniu mógł być stosowany jako kastet. Podobna broń była nieoficjalnie wykorzystywana w czasie drugiej wojny światowej przez brytyjskich komandosów.

Ten breloczek wygląda niewinnie. Z przyczepionymi kluczami do domu lub samochodu wydaje się nieszkodliwym gadżetem miłośnika kotów, ale chwycony w odpowiedni sposób uzbraja pięść w dwa wystające ostrza.

Kurtka pod napięciem

Kurtka sprawi agresorowi niemiłą niespodziankę. Ubrana w nią osoba może, wciskając jeden przycisk, porazić dotykającego kurtki napastnika prądem.

Choć producent zapewnia, że deszcz nie stanowi problemu, zastanawia mnie, co się stanie, gdy napastnik złapie właściciela kurtki za ramię i za dłoń.

Urządzenie jest bardzo praktyczne - przypomina ciężarki stosowane przez niektórych biegaczy w czasie joggingu. Gdyby jeszcze oferowano je w różnych wagach lub z możliwością dołączenia obciążenia, byłoby idealnym gadżetem dla miłośników wieczornych przebieżek po parkach.

Kuloodporna aktówka

Dobry pomysł dla wszystkich, którzy obawiając się zamachu, nie chcą szokować otoczenia noszeniem przy sobie tarcz balistycznych. Choć prawdopodobnie ciężar i funkcjonalność nieco ograniczają jej inne niż obronne zastosowania, niepozorny gadżet może uratować życie.

Telefon z paralizatorem

Znasz sytuację, w której ktoś bardzo duży i groźnie wyglądający zaczepia Cię pytaniem: "Która godzina? Pokaż zegarek! I komórkę też pokaż!"? Jeśli amator cudzej własności jest tylko jeden, komórkę z paralizatorem możesz pokazywać mu bez obaw. Z bardzo bliska.

Ta latarka kojarzy mi się z zestawem przetrwania przygotowanym na wypadek inwazji zombie. W ciemnościach nie tylko rozświetli drogę, ale pomoże również usunąć z niej ewentualną przeszkodę.

Rękawiczki z wkładką

Gadżet idealny na zbliżający się sezon zimowy. Osoba w rękawiczkach z metalowymi wkładkami nie wzbudzi podejrzeń napastnika, który zdziwi się dopiero, gdy napadnięty trafi go celnym uderzeniem. Niestety, niepozornie wyglądający wzmacniacz ciosu może mieć przy sobie również napastnik.

Ostatnia pozycja znalazła się w tym zestawieniu na zasadzie antyprzykładu. Książka z instruktażowym DVD zawiera porady, w jaki sposób nieuzbrojona ofiara może obezwładnić napastnika i przejąć jego broń.

Jeśli masz jakiekolwiek pojęcie o samoobronie, takie wskazówki są dla Ciebie zbędne. Jeśli nie masz - mogą Ci tylko zaszkodzić. Chcesz być jak Bruce Wszechmogący Lee Willis i Rambo w jednym? Zacznij od czegoś, co da większe szanse przeżycia - wskocz w zoo do klatki lwa i mocno pociągnij go za ogon.

Źródło: Business Insider