Sony FES Watch U: wizjonerski zegarek z wyświetlaczem e‑ink na tarczy i na pasku
Koniec z codziennym ładowaniem zegarka. Nowa propozycja od Sony dzięki technologii e-ink nie tylko wygląda naprawdę intrygująco, ale ma apetyt na energię nie większy od czytnika ebook. Czy wynagrodzi to brak funkcji smart?
30.08.2016 | aktual.: 10.03.2022 09:27
Kontynuacja ciekawej idei
Z pewnością niewiele osób pamięta niecodzienny produkt, jakim dwa lata temu był prototyp FES Watch. U schyłku 2015 roku urządzenie w ograniczonej ilości sztuk trafiło do sprzedaży i z tytułu ceny rzędu 300 dol. rynku nie zawojowało, ale wskazało branży ciekawy kierunek. Projekt nie okazał się na szczęście jednorazowym eksperymentem, a na serwisie crowdfundingowym trwa właśnie zbiórka funduszy na następcę – Sony FES Watch U.
Rynkiem docelowym ma być Japonia, jednak sukces zegarka może zadecydować o ekspansji na pozostałe rynki. Do końca zbiórki pozostało aż 38 dni, a finansowanie przekroczyło już 24 proc., co rokuje naprawdę nieźle. Co przekonuje inwestujących użytkowników? Duże możliwości personalizacji oraz bardzo długi czas pracy na baterii.
Klasyka skutecznie spersonalizowana
Zegarek trafi do nabywców w jednym z trzech kolorów do wyboru: białym, srebrnym lub czarnym. Pierwsze dwa osłania szkło mineralne, ostatni otrzyma szkło szafirowe. Średnica koperty 43 mm, grubość 11,8 mm oraz waga 70 g to gabarytowy standard. Komunikację zapewnia bluetooth w standardzie 4.1.
Możliwości zegarka w porównaniu z typowymi smartwatchami wydają się mocno ograniczone, jednak bliżej mu do klasycznych czasomierzy. FES Watch U ma zapewniać trzy kluczowe cechy: świetną widoczność ekranu nawet w pełnym słońcu,12 stylów tarcz, które otrzymujemy wraz z zegarkiem oraz czas pracy na baterii sięgający 3 tygodni.
Na tym możliwości się nie kończą – wraz ze stylistyką tarcz zmienia się wygląd paska, również będącego wyświetlaczem e-ink. Nie zabrakło zapewnienia urządzeniu wodoodporności (zgodność z normami IPX5 / IPX7), co docenią aktywni użytkownicy.
Dobry pomysł realizowany w niezrozumiały sposób
Specyfikacja wygląda naprawdę zachęcająco, lecz i tutaj Sony nie ustrzegło się kontrowersyjnej decyzji. Otóż na chwilę obecną kompatybilność jest deklarowana wyłącznie z systemami iOS 9 lub nowszymi. Czy to rozsądne posunięcie ze strony producenta tak wielu urządzeń z systemem Android? Z pewnością nie i być może dlatego obsługa Androida nie jest przez Sony w przyszłości wykluczana.
FES Watch U jest ciekawym projektem kierowanym do wszystkich, dla których klasyczny zegarek to zbyt mało, a typowy smartwatch to rozczarowanie nieustannym ładowaniem. Z jednej strony oferuje możliwość błyskawicznej zmiany wyglądu tarcz i paska, z drugiej nie drenuje baterii bardziej niż byśmy sobie tego życzyli. Oby więcej takich inicjatyw, tym razem już bez ograniczeń terytorialnych.