Superpłaskie laptopy z APU AMD już w styczniu 2012 r.?

Od kilku dni coraz głośniej się mówi, że AMD szykuje odpowiedź na intelowskie ultrabooki. Ponoć należy się jej spodziewać praktycznie na dniach (czyt. na CES 2012). Czy Intel ma się czego obawiać?

Śmiem twierdzić, że tak. Gigant z Sunnyvale najprawdopodobniej ograniczy się w wytycznych do zaleceń, aby konstrukcje oparte na platformie AMD były jak najcieńsze i najlżejsze, pozostawiając producentom niemal wolną rękę w doborze pozostałych podzespołów. W mojej ocenie jest to bardzo dobry pomysł i liczę, że powyższe doniesienia szybko się potwierdzą.

Obostrzenia Intela dotyczące ultrabooków sprawiają, że konstrukcje są stosunkowo drogie i bardzo podobne do siebie. Brak takich zaleceń ze strony AMD pozwoliłby na stworzenie modeli różniących się między sobą zarówno pod względem osiągów, jak i budowy czy ceny. A na tym najwięcej zyskałby konsument, który nie musiałby wybierać spośród drogich klonów.

Spekuluje się, że ultracienkie maszyny będą oparte na platformie Brazos 2.0, w skład której będą wchodziły odświeżone, wykonane w 28 nm procesie litograficznym jednostki APU Zacate. Mają one pracować z nieco wyższymi zegarami niż te aktualnie dostępne w sprzedaży i mieć zintegrowane najnowsze układy graficzne Radeon HD 7000.

Przykładowo APU AMD E2-1800 ma 2 rdzenie taktowane z częstotliwością 1,7 GHz, GPU AMD Radeon HD 7340 z 80 procesorami strumieniowymi (523-680 MHz w trybie Turbo) i 1 MB pamięci podręcznej L2. Całkowite TDP chipu wynosi 18 W. Nie będzie to zatem demon szybkości, ale z pewnością będzie kosztował znacznie mniej niż najtańszy procesor Intel Core.

Oczywiście liczę na to, że AMD ma w planach także energooszczędne APU Trinity. Procesory Intel Core 3. generacji będą miały nie tylko bardzo szybkie rdzenie wykonawcze, ale i zdecydowanie mocniejsze, zintegrowane grafiki. Przydałaby się zatem seria APU, która byłaby dla nich realną konkurencją, oferując wysoką wydajność ogólną w przystępnej cenie.

Źródło: The Verge