Syn izraelskiego polityka wywołał skandal na Facebooku. Obraził muzułmanów?

Facebook to nie tylko miejsce, w którym miliony internautów dzielą się wszystkim, co można wrzucić do Sieci. Platforma społecznościowa może również stać się przyczyną skandalu. Przekonał się o tym pewien znany polityk.

Czy wpisy na Facebooku sprowokują kolejny konflikt? (Fot. Flickr/atphalix/Lic. CC by-sa)
Czy wpisy na Facebooku sprowokują kolejny konflikt? (Fot. Flickr/atphalix/Lic. CC by-sa)
Łukasz Michalik

26.06.2011 16:32

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Facebook to nie tylko miejsce, w którym miliony internautów dzielą się wszystkim, co można wrzucić do Sieci. Platforma społecznościowa może również stać się przyczyną skandalu. Przekonał się o tym pewien znany polityk.

Tlący się konflikt izraelsko – palestyński zyskał nowe paliwo. Tym razem problemem okazał się nie kolejny zamach czy działania wojskowe, ale treści jakie na Facebooku umieścił Jair Netanjahu, syn premiera Izraela.

Odbywający obowiązkową służbę wojskową Jair nie pierwszy raz przysparza problemów swojemu ojcu. Poprzednio, latem 2010 roku wywołał szeroko komentowany w mediach skandal, spóźniając się do swojej macierzystej jednostki, co ukarane zostało dziesięcioma dniami aresztu.

Jair Netanjahu (Fot. Israelity.com)
Jair Netanjahu (Fot. Israelity.com)

Tym razem skutki działań Jaira mogą być poważniejsze. Syn premiera umieszczał na Facebooku wpisy, które przez izraelskie media zostały określone jako antyarabskie i antyislamskie. Po ujawnieniu sprawy przez gazetę Ha’aretz, kontrowersyjne treści zostały usunięte.

Co takiego wywołało reakcję mediów? Gdy w marcu 2011 roku w zamachu na Zachodnim Brzegu zginęła żydowska rodzina, Jair stwierdził:

Terroryzm ma swoją religię i jest nią islam.

Problem, jaki sprawił ojcu Jair, jest tym większy, że Beniamin Netanjahu aktywnie korzysta z mediów społecznościowych do kontaktowania się z wyborcami i publikowania różnego rodzaju treści.

Beniamin Netanjahu, premier Izraela (Fot. Flickr/U.S. Department of State/Lic. U. S. Government Work)
Beniamin Netanjahu, premier Izraela (Fot. Flickr/U.S. Department of State/Lic. U. S. Government Work)

Prawnik rodziny Netanjahu stwierdził, że medialny rozgłos, związany z opiniami Jaira to próba cynicznego wykorzystania prywatnych komentarzy syna premiera do celów politycznych.

Co sądzicie o całej sprawie? Czy można obarczać polityków odpowiedzialnością za to, co w Sieci publikują ich pełnoletnie dzieci?

Źródło: All Facebook

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.