Szwajcaria nie chce Google Street View
Szwajcarski komisarz do spraw prywatności zaprotestował przeciwko uruchomieniu w kraju usługi Google Street View. Władze górskiego państwa uznały, że aplikacja narusza prawa obywateli, których domy czy twarze są widoczne w oknie przeglądarki.
Szwajcarski komisarz do spraw prywatności zaprotestował przeciwko uruchomieniu w kraju usługi Google Street View. Władze górskiego państwa uznały, że aplikacja narusza prawa obywateli, których domy czy twarze są widoczne w oknie przeglądarki.
Hanspeter Thur oskarżył amerykańskiego giganta, że ten "nie przedsięwziął niezbędnych kroków do zapewnienia prywatności mieszkańcom Szwajcarii". Zażądał "aby Google w trybie natychmiastowym wycofało internetową usługę Street View z jej terenów".
Street View to specjalna nakładka na Google Maps, która pozwala na oglądanie prawdziwych zdjęć ulic i budynków wykonanych za pomocą cyfrowych aparatów fotograficznych lub kamer. Dzięki temu użytkownicy aplikacji mogą wybrać się na wirtualny spacer ulicami największych miast na świecie.
Unia Europejska podchodzi do tego pomysłu z rezerwą. W maju 2008 roku przypomniała, że aplikacja musi respektować prawo do prywatności oraz lokalne przepisy. Gazeta.pl przypomniała:
[cytat]Japończycy również protestowali przeciw Google Street View mówiąc, że "notorycznie gwałci ich poczucie prywatności" robiąc i publikując zdjęcia online bez pytania o pozwolenie.[/cytat]
Obecnie Google proponuje osobom, które zostały uchwycone przez obiektywy rozmywanie ich twarzy. Szwajcarzy złożyli jednak na razie znikomą liczbę wniosków w tej sprawie. Wygląda więc na to, że rząd małego państewka jest po prostu przewrażliwiony.
Źródło: Gazeta.pl